Toruń. Jelcze kończą kursy po mieście. Tak prezentują się na zdjęciach sprzed lat

Obejrzyj: Remont ulicy Długiej w Toruniu

Pierwsze jelcze na ulicach Torunia pojawiły się w latach 60. XX wieku. Były to oczywiście popularne "ogórki". Wraz z autosanami królowały także w latach 70. Sytuacja zmieniła się w 1978 roku. Wtedy do taboru MZK trafiły nowocześniejsze jelcze. Były to pojazdy na licencji Berlieta - typ PR 110. Od 1984 roku, przez osiem lat, tylko takie autobusy obsługiwały toruńskie trasy.

W 1992 roku wyjechał na ulice kolejny typ jelcza - 120M. Te autobusy były wyposażone wy turbodoładowane silniki. Niedługo potem pojazdy zaczęto dostosowywać do potrzeb osób niepełnosprawnych. Miasto zakupiło 10 autobusów ze specjalnymi windami przeznaczonymi do transportu pasażerów na wózkach inwalidzkich oraz dwa autobusy z częściowo obniżoną podłogą. Były to jelcze 121M z ekologicznym silnikiem i automatyczną skrzynią biegów.

Od 1999 roku MZK jeszcze mocniej zaczął stawiać na ochronę środowiska. Wtedy na ulice Torunia wyjechał jelcz 120M/3 z silnikiem ekologicznym polskiej produkcji - z Wytwórni Silników "PZL - Mielec". W 2000 roku zakupiono dodatkowe trzy autobusy mniejszych rozmiarów. Były to jelcze M081 MBEDJ na podwoziu Mercedes-Benz Vario 814D oraz siedem jelczy typu M120/3.

Era jelczy w taborze MZK zaczęła wygasać w 2003 roku. Wtedy pojawiły się w nim pierwsze trzy autobusy marki MAN. Od tego czasu ich liczba rosła z każdym rokiem.

W 2008 roku zakład w Jelczu zakończył produkcję autobusów tej marki. Zakupione wcześniej, wysłużone z czasem pojazdy systematycznie znikały z ulic Torunia. W 2022 roku w taborze MZK zostało osiem jelczy.

-Również one powoli kończą służbę. Część z nich ma trafić jako dar do ogarniętej wojną Ukrainy, do Łucka, czyli bliźniaczego miasta Torunia. Dwa zostaną MZK w taborze na pamiątkę minionego czasu oraz by w razie potrzeby służyć jako wozy rezerwowe - wyjaśnia Magdalena Kujawa z MZK.

Przypomnijmy, że MZK ma już w taborze jedną "jelczową" pamiątkę. To zabytkowy już pojazd marki Jelcz 120 MM/1 o numerze bocznym 413, z silnikiem MAN-a. Został wyprodukowany w 1994 roku i jak na owe czasy był on prawdziwym hitem. Dziś zabytkowy autobus jest atrakcją dla miłośników komunikacji. Można go wynająć na przejażdżkę ulicami Torunia.

Polecamy nasze grupy na Facebooku:

• Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
• Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
• Toruń Retro!

Jelcze zostaną przez MZK i pasażerów oficjalnie pożegnane w czasie sobotniej imprezy organizowanej przez Toruński Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej i miejskiego przewoźnika. Będzie to jednocześnie okazja to powitania nowych autobusów, zakupionych niedawno pojazdów elektrycznych. Impreza rozpocznie się paradą, która o godzinie 11 wyruszy z placu 18 stycznia. Otworzy ją "ogórek", za którym pojadą dwa jelcze, hybrydowy autobus marki MAN oraz elektryczny pojazd marki Solaris. Parada zakończy się na Błoniach Nadwiślańskich, obok Przystani Toruń, gdzie do godziny 15 potrwa piknik. Tu zagra orkiestra dęta Vabank OSP Aleksandrów Kujawski, będzie wystawa dawnego sprzętu, projekcja zdjęć jelczy, prezentacja starych i nowych autobusów. Na błoniach pojawi się też escape bus, zaplanowano retro zabawy (gra w kapsle, skakanie w gumę i przez skakankę, rysowanie kredą na asfalcie wielkiego, kolorowego autobusu) i konkursy. Oprawę nie tylko muzyczną zapewnią Michał Hajduczenia, Magdalena Cysewska i Krzysztof Zaremba oraz Jacek Pietruski i jego współpracownicy z Teatru Afisz. Na godziny 12, 13 i 14 zaplanowano „ostatnie przeglądy jelcza”, czyli kursy do zajezdni autobusowej przy ulicy Legionów i zwiedzanie w niej z autobusu niedostępnych na co dzień miejsc.