Toruń jakiego nie ma. Tych inwestycji drogowych nigdy nie zrealizowano
Wschodni odcinek trasy średnicowej
Koncepcja sprzed dziesięcioleci zakładała połączenie wschodniego i zachodniego krańca Torunia – trasą średnicową. Na razie powstała między Szosą Chełmińską a ulicą Skłodowskiej-Curie. Trwają przygotowania do budowy fragmentu na zachód od Szosy Chełmińskiej. Zmieniła się natomiast koncepcja trasy we wschodniej części miasta. Według pierwotnych założeń z wiaduktu nad torami kolejowymi Toruń-Olsztyn, którym samochody jeżdżą od kilku lat, powinna zbiegać w kierunku południowo-wschodnim i dochodzić w okolice skrzyżowania Szosy Lubickiej i ulicy Olsztyńskiej. Taki przebieg trasy wywołał jednak protesty mieszkańców północnych obrzeży osiedla Rubinkowo – arteria znalazłaby się w pobliżu ich bloków. Także ze względów finansowych postanowiono więc spiąć średnicówkę w tym rejonie z przebudowaną przez miasto kilka lat temu ulicą Skłodowskiej-Curie – prowadzi do niej ze wspomnianego wiaduktu charakterystyczny „wywijas”. Komplikacji w ruchu w tym rejonie Torunia nie ma, nie ma więc też potrzeby budowy odcinka średnicówki na południowy wschód od wiaduktu.