Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Toruń. Jak schronisko dla zwierząt pozbierało się po nawałnicy? [zdjęcia]

Sara Watrak
Sara Watrak
Minęły trzy tygodnie od pamiętnej nawałnicy, która przeszła nad Toruniem. W nocy z 18 na 19 lutego wiatr pędzący z ogromną prędkością powalił dwa drzewa, które spadły na ogrodzenie i kojce w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Toruniu. Sprawdzamy, czy placówka uporała się ze zniszczeniami i czego obecnie najbardziej potrzeba zwierzakom.

Zobacz wideo: Tir załadowany po sufit wyjechał z Bydgoszczy do Lwowa

od 16 lat

Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Toruniu czeka na decyzję ubezpieczyciela

Tamtej wichury długo nie zapomnimy. Żywioł dokonał wielu zniszczeń m.in. w toruńskim schronisku dla zwierząt. Na szczęście żaden z psiaków ani kociaków nie ucierpiał fizycznie. Schronisko poniosło jednak poważne straty materialne. Zniszczone zostało ogrodzenie oraz boksy, w których przebywało pięć psów. Swoją pomoc zaoferowało miasto. Jak wygląda sytuacja obecnie, po ponad trzech tygodniach od wichury?

- Sprawa jest w toku. Drzewa i część zniszczeń usunięto, ale kojce nadal są wyłączone z użytkowania. Był już u nas rzeczoznawca. Czekamy na decyzję ubezpieczyciela - mówi Agnieszka Szarecka, kierowniczka Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Toruniu.

Zwierzęta ze schroniska czekają na domy tymczasowe

W zniszczonych kojcach mieszkały duże psy. Tuż po przejściu wichury przeniesiono je do klatek w gabinecie pozabiegowym. Obecnie przebywają w kojcach, w których zwolniło się miejsce, dzięki temu, że błyskawicznie znalazły się domy tymczasowe dla kilku innych psów. Agnieszka Szarecka bardzo zachęca do tej formy pomocy. Często między tymczasowym opiekunem a zwierzęciem tworzy się tak silna więź, że rozstanie nie wchodzi w grę.

- Ponad połowa zwierząt z domów tymczasowych nie wraca - mówi kierowniczka.

A nawet jeśli zwierzaki znów lądują w schronisku, to wracają tam z dużą dawką informacji od tymczasowych opiekunów. Dzięki temu schronisko wie, jak pupil zachowuje się w mieszkaniu czy w obecności dzieci lub innych zwierząt. Łatwiej wówczas znaleźć mu nowy dom, w którym zostanie już na stałe.

Domy tymczasowe, czyli taka "adopcja na próbę" to również dobra okazja dla nas, ludzi, do przekonania się, czy faktycznie podołamy opiece nad zwierzakiem. Pamiętajmy, że, zostając domem tymczasowym, dajemy zwierzakowi dach nad głową, zapewniamy pożywienie czy niezbędne leki. W każdej chwili możemy jednak liczyć na pomoc zarówno schroniska, jak i wolontariuszy, doświadczonych w prowadzeniu „tymczasów”. Chętni do zaoferowania domu tymczasowego jednemu z podopiecznych schroniska mogą kontaktować się z placówką mailowo: [email protected] lub pod nr tel. 56 622 48 87.

Czego obecnie potrzeba w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Toruniu?

- Jesteśmy w kiepskiej sytuacji finansowej - przyznaje Agnieszka Szarecka. Schronisko dotykają wzrastające stawki za ogrzewanie czy prąd, a także wyższe ceny leków. Teraz zaczyna się sezon kleszczowy, więc zwierzęta należy zabezpieczyć. Nie lubimy wołać o pieniądze - nie ukrywa kierowniczka schroniska. Ale to właśnie one są teraz najbardziej potrzebne.

- Wszelkie darowizny, wpłacane na nasze konto, przeznaczamy na zwierzęta. Z tych pieniędzy nie są finansowane wynagrodzenia pracowników - zapewnia Agnieszka Szarecka.

Schronisko można wspomóc darowizną finansową, przelewając ją na konto, które jest prowadzone przez fundację "Najlepszy przyjaciel": Bank Millennium, IBAN: PL 88 1160 2202 0000 0003 8027 4916

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto