Obejrzyj: Tajemnice Twierdzy Toruń i innych miejsc w mieście
Niebezpieczny plac zabaw w lasku przy Bema!
Drewniany plac zbaw, który wykonany został z naturalnych bali, powstał kilka lat temu. Niestety, miejsce to sfinansowane ze środków pozyskanych z Unii Europejskiej zagraża obecnie zdrowiu i życiu bawiących się tam dzieci.
- Bale u podstawy, najwyraźniej źle zabezpieczone, źle zaimpregnowane uległy zgniciu. Część stanowisk zniknęła już w zeszłym roku, ponieważ się rozleciały. Miałam nadzieję, że pojawią się nowe, ale nic z tego. Odwiedziłam dzisiaj z dziećmi ten plac i włosy stanęły mi dęba. Jedna z konstrukcji jest tak przechylona i chybotliwa, że wystarczy mocniejsze pchnięcie i tragedia gotowa. Kolejne tzw. szczudła znikają, bo zgniły, a jedno z nich nawet sama położyłam, bo razem z dzieckiem zaczęło się przechylać. Kto jest wykonawcą? Kto nadzoruje plac? Jest to idealne miejsce dla rodzin z dziećmi i nie wyobrażam sobie by po tak krótkim czasie (jest tam maksymalnie 3-4 lata) miało zniknąć, bo ktoś zrobił bubel — opowiada nasza Czytelniczka pani Joanna
Polecamy
Kto zajmie się problemem?
Z pytaniem o interwencję ws. niebezpiecznego placu zabaw zwróciliśmy się do Urzędu Miasta Torunia.
- Uszkodzone elementy na placu zabaw na tzw. Rudelce, jak i na pozostałych miejskich placach zabaw, są na bieżąco wyłączane z użytkowania i zlecane do naprawy. Za utrzymanie miejskich placów zabaw odpowiada Wydział Środowiska i Ekologii Urzędu Miasta Torunia - wyjaśnia Anna Kulbicka-Tondel, rzeczniczka prasowa prezydenta.
Wychodzi zatem na to, że mieszkańcy nie muszą obawiać się o bezpieczeństwo swoich pociech, a wadliwe konstrukcje szybko zostaną zastąpione nowymi.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?