Zobacz wideo: Ciekawostki o toruńskiej rakarni
Przypomnijmy: Pomorzanin Toruń, drużyna ze ścisłej krajowej czołówki hokeja na trawie, rokrocznie zdobywająca medale mistrzostw Polski, praktycznie jedyna, która potrafi skutecznie rywalizować z hegemonem, jakim jest Grunwald Poznań, od lat zmaga się z problemem stanu boiska. Obiekt, zwany przez kibiców Bubel Areną, ma kilkanaście lat, ale problem z wodą zalegającą na jego powierzchni po każdym deszczu nie jest niczym nowym - powtarza się praktycznie od momentu oddania boiska do użytku.
W ubiegłym roku ze strony miasta (boiskiem zarządza Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Toruniu) padły jednoznacznie deklaracje dotyczące przeprowadzenia zaplanowanego na 2023 rok kapitalnego remontu. W ostatnich tygodniach okazało się jednak, że skończyło się na wyczyszczeniu nawierzchni - Marek Osowski, pełniący wówczas obowiązki dyrektora MOSiR-u, argumentował w rozmowie z naszą redakcją, że problemem jest nie tyle system odwodnienia boiska, co zapadnięcie się całej jego płyty, a koszt takiej naprawy wynosiłby nawet 3 miliony złotych.
Po niedawnej publikacji "Nowości" tematem feralnego obiektu ponownie zajął się Michał Jakubaszek. Radny już jesienią ubiegłego roku składał interpelację w tej sprawie do prezydenta Michała Zaleskiego i otrzymał wówczas zapewnienie uwzględnienia kompleksowego remontu nawierzchni, systemu nawadniania i drenażu w budżecie Torunia na 2023 rok. Remontu nie ma, więc Jakubaszek złożył kolejną interpelację podkreślając, że to, co wykonano, nijak ma się do wcześniejszych obietnic.
- W oficjalnym stanowisku Pana Prezydenta i wypowiedziach rzecznika PMT w sposób jednoznaczny zapewniono, że remont boiska jest jednym z priorytetów, który zostanie zrealizowany w 2023 roku. W trakcie prac nad budżetem miasta wyrażałem wątpliwość co do kwoty zarezerwowanej na remont boiska, jednak uzyskałem zapewnienie, że zakres prac i zarezerwowane środki są wystarczające i po ich przeprowadzeniu rozwiązany zostanie problem wód deszczowych. Niestety, okazuje się, że wykonane "prace remontowe" ograniczone zostały tylko i wyłącznie do wyczyszczenia powierzchni, a nie do przeprowadzenia stosownego remontu lub przebudowy. W związku z powyższym, biorąc pod uwagę okoliczności w/w sprawy, a w szczególności deklaracje Pana Prezydenta, przeprowadzenie pilnego remontu w/w boiska i zarezerwowanie na ten cel adekwatnych środków finansowych, jest konieczne - napisał Jakubaszek.
Polecamy
- Wilki - Apator. Zwycięstwa nie było, kibice "Aniołów" nie zawiedli [zdjęcia]
- Księgowe o lepkich łapkach. Rekordzistki kradną miliony: w firmie, szpitalu, urzędzie
- Toruń. W czwartek ruszają matury! Co czeka maturzystów w tym roku?
- Sklepy z dopalaczami w Toruniu i Grudziądzu. Ekspedientki skazane!A szefowie biznesu?
Według odpowiedzi Michała Zaleskiego z listopada, prace na boisku Pomorzanina miały zostać wykonane do końca października bieżącego roku, a Gmina Miasta Toruń miała ubiegać się o dofinansowanie remontu ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki w ramach programu "Sportowa Polska - edycja 2023". Nabór wniosków w programie właśnie trwa i zakończy się 8 maja.
Już po wspomnianym czyszczeniu boiska, które miało choć częściowo poprawić sytuację, można było się przekonać, że efekt jest mizerny - zdjęcie ilustrujące artykuł pokazuje stan nawierzchni po pierwszych opadach deszczu już po wykonaniu prac. Wnioski każdy może wyciągnąć sam.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?