3 z 16
Poprzednie
Następne
TOP 15 najgorszych transferów w toruńskim żużlu
Nr 14 - Norbert Kościuch
Jeździł w Toruniu tylko w jednym, nieszczęsnym sezonie 2019, w którym drużyna Get Wellu spadła do pierwszej ligi. Nikt od niego nie oczekiwał cudów, przyszedł do naszej drużyny z pierwszoligowego Orła Łódź, ale bilans - 13 meczów, 30 biegów, 24 punkty, 7 bonusów i średnia 1,033 nie rzuciła na kolana. Inna sprawa, że nie dostawał wielu szans od menedżera Jacka Frątczaka (a później duetu Adam Krużyński - Mark Lemon). Generalnie okazało się, że Kościuch to solidny żużlowiec, ale pierwszoligowy. Ekstraliga to dla niego zbyt wysokie progi.