Tężnie w Toruniu w czterech miejscach. Nowych miasto na razie nie planuje

Obejrzyj wideo: Wizyta przedszkolaków w redakcji Nowości

Pomysł na miejskie tężnie to w Polsce rzecz wciąż dosyć nowa, ale w ostatnich latach wciąż zyskujący na popularności. Nie każda tężnia musi być tak okazała, jak te ciechocińskie, największe w Europie - w całym kraju mamy do czynienia z istnym boomem na niewielkie tężnie osiedlowe, które również mogą doskonale spełniać swoją funkcję.

Tężni nie brakuje już także w Toruniu - znajdziemy je obecnie w czterech miejscach. Największe są w Porcie Drzewnym - sąsiadują z Parkiem Pamięci Narodowej i praktycznie stanowią jego część.

Trzy kolejne tężnie to już inicjatywa samych mieszkańców Torunia, którzy zdecydowali się zgłaszać propozycje ich budowy do budżetu obywatelskiego. W 2019 roku pierwsza tężnia tego rodzaju została oddana do użytku na Barbarce i cieszy się dużym zainteresowaniem - szczególnie w ciepłe weekendy ławki wokół drewnianej konstrukcji są najczęściej zajęte.

Torunianie nie poprzestali na zgłoszeniu jednego tężniowego projektu - również kolejne nowopowstałe tężnie to efekt pomysłów zrealizowanych w ramach budżetu obywatelskiego. Najbardziej pechowa okazała się ta przy ul. Wojska Polskiego - pierwsze problemy dotyczyły już jej budowy, gdy po rozwiązaniu umowy z pierwszym wykonawcą miasto musiało szukać firmy, która otrzymała zadanie dokończenia prac. Po wybudowaniu tężni mieszkańcy zgłaszali natomiast, że często się psuje i nie leci z niej solanka.

Ostatnim, jak dotąd, zrealizowanym projektem jest natomiast ten przy ulicy Okólnej - jesienią tężnia została wybudowana przy oddziale Domu Muz na Rudaku. Pod względem rozmiarów jest ona najmniejszą ze wszystkich toruńskich tężni.

- Powstała jeszcze w ubiegłym roku - mówi Sławomir Wiśniewski z Wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta Torunia. - W jej przypadku budową i koordynacją prac zajmował się MOSiR, a użytkownikiem jest Wydział Środowiska i Ekologii Urzędu Miasta Torunia. Obecnie trwają rozmowy z Toruńskimi Wodociągami, które wspierają miejskie tężnie od strony technicznej. Ustalany jest termin tegorocznego uruchomienia tężni i wszystkie szczegóły. Nastąpi to w maju, ale jeszcze nie jesteśmy w stanie powiedzieć, jaka to będzie dokłada data. W takich przypadkach wszystko zależy zawsze od użytkownika.

Tężnia na Rudaku była wybudowana jesienią 2022 roku, co oznacza, że już rok wcześniej znalazła się wśród pomysłów zgłoszonych do przegłosowania w budżecie obywatelskim. W najbliższym czasie realizacji kolejnych projektów tego rodzaju nie należy się jednak spodziewać i to z najprostszej przyczyny.

- W ostatnim głosowaniu w budżecie obywatelskim po prostu nie było projektów związanych z tężniami - mówi Wiśniewski. - Obecnie trwa jednak kolejny nabór, a że zainteresowanie tężniami w ostatnich latach było zauważalne, to być może i tym razem ktoś zgłosi taki projekt. Trzeba jednak pamiętam, że takie obiekty w ciągu ostatnich lat podrożały i obecnie jedna tężnia kosztuje około 300 tysięcy złotych, ponadto tężnie bywają uciążliwe w użytkowaniu, bo następuje odparowanie solanki, a dodatkowo zdarzają się dewastacje ze strony wandali. Miasto nie planuje budować takich obiektów ze środków własnych. Oczywiście w ramach środków z budżetu obywatelskiego mogą one powstawać, ale miasto samo z siebie w swoich planach takich zadań nie ma.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

• Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
• Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
• Toruń Retro!
• Sport w Toruniu