Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tak wyglądał strajk rolników w Rypinie. Przejazd traktorów i sprawa ROTR-u na transparentach [ZDJĘCIA, WIDEO]

Tomasz Błaszkiewicz
Tomasz Błaszkiewicz
W galerii publikujemy zdjęcia ze strajku rolników w Rypinie
W galerii publikujemy zdjęcia ze strajku rolników w Rypinie TOB
W środę 9 lutego rolnicy z powiatu rypińskiego przyłączyli się do ogólnopolskiego strajku. Protest w Rypinie miał jednak lokalny charakter, bo głównym problemem, który wyprowadził mieszkańców na ulice jest ciągnąca się od miesięcy sprawa upadku mleczarni ROTR i nieadekwatnej pomocy dla pokrzywdzonych. Rolnicy proszą o interwencję m.in. ministra sprawiedliwości.

Zobacz wideo: 500 plus. Od lutego 2022 nowy nabór - wnioski tylko online

od 16 lat

W środę, punktualnie o 9.00, rolnicy spotkali się pod upadłą mleczarnią ROTR w Rypinie. Stamtąd, w asyście policji, ruszyli traktorami w stronę nowej części miasta. Po około godzinnej rundzie zatrzymali się pod starostwem powiatowym, gdzie opowiedzieli o swoich postulatach.

– Być może mieszkańcy Rypina są zdenerwowani, że blokujemy miasto, ale powinni mieć świadomość, że robimy to też dla nich – mówiła Beata Poznańska z oddolnego ruchu Samopomoc Pokrzywdzonych ROTR. – Dziś są z nami nie tylko pokrzywdzeni w wyniku upadku mleczarni, ale także osoby, które uważają, że na polskiej wsi nie dzieje się dobrze. Walczymy m.in. o to, by ceny nawozów były uczciwie wyliczane.

Sprawa ROTR-u na pierwszym planie

Liderka strajku opowiedziała o dramatycznej sytuacji rolników z powiatu rypińskiego, którzy przez problemy mleczarni stracili ogromne pieniądze. Zakład upadł w październiku 2018 roku, ale już kilka miesięcy wcześniej były problemy z płatnościami. Sytuację ratował syndyk, który próbował sprzedać zakład, a gdy to się nie udało, wyprzedał maszyny, by pokryć choć część należności. Średnie zadłużenie rolników to jednak ok. 30 tys. zł, a niektórzy stracili nawet ok. 200 tys. zł.

Wydawało się, że rozwiązaniem części problemów będzie listopadowa decyzja ministerstwa rolnictwa, które zapowiedziało udzielenie rekompensat rolnikom. Pomoc, przynajmniej do tej pory, nie objęła wszystkich pokrzywdzonych. Ponadto na zebranie kluczowych dokumentów rolnicy mieli zaledwie 12 dni.

– Nikt z nas nie liczył na pomoc, nie oczekiwaliśmy, że ktoś wyciągnie z budżetu państwa pieniądze i nam je da. Zaczęło się od obietnicy. A skoro była ta obietnica i jest 10 mln zł, które teoretycznie powinno się rozdysponować pomiędzy pokrzywdzonych to dlaczego wniosek jest tak skonstruowany, że mało komu te pieniądze się należą – pytała w środę Beata Poznańska.

Strajkujący proszą o pomoc ministra sprawiedliwości

Protestujący przygotowali kilka pism, które przekazali na ręce starosty Jarosława Sochackiego. Pierwsze jest skierowane do sekretarz stanu w resorcie rolnictwa Anny Gembickiej.

– Mamy nadzieję, że pani minister postara się, żeby wszyscy ci ludzie, którzy są w tej chwili na skraju bankructwa otrzymali pomoc. Mamy kilka pomysłów jak można to zrobić, liczymy na dialog.

Strajkujący apelują także o pilną interwencję do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, w sprawie upadku ROTR-u i toczącego się w tej sprawie postępowania.

– To, że upadła mleczarnia z blisko 100-letnią tradycją, budowana przez nas, naszych dziadków i pradziadków, w sytuacji, gdy jesteśmy jako kraj potentatem na rynku mleka, może budzić wątpliwości – wyjaśniała liderka rypińskiego strajku. – Nie będziemy rzucać oskarżeń, ale faktem jest, że śledztwo trwa blisko cztery lata i ma potrwać do 20 marca, a do przesłuchania jest 71 świadków, z czego nie ustalono miejsca pobytu części z nich. Nie mamy więc co liczyć, że sprawa zostanie rozwiązana w najbliższym czasie. Patronat ministra sprawiedliwości byłby wskazany, bo dzieje się krzywda ludziom, którzy zawinili najmniej. Chcemy, żeby pan minister zainterweniował, a jeśli rzeczywiście okaże się, że jesteśmy ofiarami przestępstwa, mamy prośbę, by przemyśleć użycie Funduszu Sprawiedliwości w stosunku do ludzi, którzy ucierpieli w tej sprawie.

Czytaj także

Głos zabrał również Ryszard Błaszkiewicz, członek zarządu Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej, który zwrócił się do protestujących.

– Jestem producentem trzody chlewnej, ale sprawa ROTR-u bardzo mnie boli. Kiedyś więksi rolnicy m.in. mój dziadek, podjęli decyzję o budowie wspólnej dystrybucji mleka. Upadła mleczarnia o wielkiej tradycji. Jako rolnicy musieliście mieć świadomość, że prezes jest tylko waszym pracownikiem i nie powinniście dopuścić do takich rzeczy, ale to już historia. W piątek uczestniczyłem w spotkaniu z wojewodą i przekazałem wasze postulaty.

Starosta planuje wizytę w ministerstwach

Jarosław Sochacki, starosta rypiński, ma w tej sprawie pełnić funkcję łącznika między lokalną społecznością a poszczególnymi resortami. Podczas środowego spotkania samorządowiec zapowiedział wsparcie dla pokrzywdzonych.

– Jako samorządowcy chcemy pomóc rolnikom, dlatego zorganizowaliśmy spotkania m.in. z ówczesnym ministrem rolnictwa Janem Krzysztofem Ardanowskim czy z wiceminister Anną Gembicką – tłumaczył starosta Jarosław Sochacki. – Nikt nie spodziewał się, że niedawna ustawa dotycząca pomocy dla pokrzywdzonych przez upadek ROTR-u będzie miała taką formę. Cieszę się, że rolnicy przygotowali postulaty, bo w przyszłym tygodniu na pewno wybiorę się do Warszawy i przedstawię je w ministerstwie rolnictwa, a także w resorcie sprawiedliwości.

O efektach działań zarówno samorządowców, jak i rolników, będziemy informować w kolejnych tygodniach.

Tak wyglądał strajk rolników w Rypinie. Zobacz zdjęcia z protestu

W galerii publikujemy zdjęcia ze strajku rolników w Rypinie

Tak wyglądał strajk rolników w Rypinie. Przejazd traktorów i...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Tak wyglądał strajk rolników w Rypinie. Przejazd traktorów i sprawa ROTR-u na transparentach [ZDJĘCIA, WIDEO] - Rypin Nasze Miasto

Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto