Nie milkną echa piątkowego pożaru Fabryki Lloyda przy ul. Fordońskiej. Zdarzenie, które miało miejsce o godzinie 3 nad ranem, pozostawiło budynek w ruinie. Choć akcja gaśnicza z udziałem 11 zastępów straży pożarnej zdołała opanować sytuację przed godziną 7, właściciele i pracownicy Fabryki teraz zmagają się z dużymi problemami. Ustalenie przyczyny pożaru może zająć wiele tygodni, a bieżące działania koncentrują się na przenoszeniu planowanych wydarzeń w inne miejsca.
Fabryka Lloyda w Bydgoszczy po pożarze - stan miejsca 29 stycznia
Właściciele Fabryki Lloyda, mimo utraty zabytkowego obiektu, nie poddają się. Pracują intensywnie nad znalezieniem alternatywnych miejsc dla zaplanowanych wydarzeń, wierząc, że uda się odbudować to symboliczne miejsce kulturalne w Bydgoszczy. Łukasz Gliński, właściciel Fabryki, podkreśla, że priorytetem jest zapewnienie zajęć dla pracowników, a planowane koncerty i imprezy mają odbyć się zgodnie z harmonogramem.
W odpowiedzi na tragedię, społeczność mobilizuje się do pomocy. Trwa zbiórka na odbudowę Fabryki Lloyda, a do poniedziałku zebrano już ponad 55 tysięcy złotych z planowanego miliona. Łukasz Gliński wyraża wdzięczność za ogromne wsparcie społeczności oraz przedsiębiorców. Mimo strat, nadzieja na odbudowę kulturalnego serca miasta pozostaje silna.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?