Tak mieszka i żyje na co dzień Mariusz Pudzianowski. Słynny strongman kocha konie. Zobacz prywatne zdjęcia

Zobacz wideo: Pensja minimalna w 2023. Będzie dwukrotna podwyżka

Mariusz Pudzianowski zyskał wielką popularność dwie dekady temu. Właśnie wtedy w Polsce kibice zainteresowali się zawodami strongmanów. Siłacze rywalizowali w wymyślnych konkurencjach, a wśród czołówki światowej nie brakowało Polaków. Gwiazdą numer jeden stał się jednak Pudzianowski. Nasz reprezentant pięć razy został mistrzem świata i sześć razy mistrzem Europy, będąc w szczycie swojej kariery zawodnikiem niemal nie do pokonania.

W 2009 roku, spełniony jako siłacz, rozpoczął karierę w MMA. Już w pierwszej walce z Marcinem Najmanem odniósł zwycięstwo w 43 sekundzie. Od tamtej pory wygrał łącznie 17 walk, a 7 przegrał.

W sobotę Pudzianowski zawalczy ponownie. Jego najbliższa walka może być najgłośniejszą walką w dziejach polskiego MMA - pojedynek z Mamedem Khalidovem wywołuje gigantyczne zainteresowanie fanów KSW. Na 77. gali tej organizacji zmierzą się legenda MMA z zawodnikiem może i mniej utytułowanym, ale bardzo popularnym dzięki swojej karierze strongmana.

Pudzianowski ważny blisko 25 kilogramów więcej niż Khalidov, ale według bukmacherów faworytem jest jednak zawodnik pochodzenia czeczeńskiego.

Pudzianowski, mimo swojej potężnej posturze i sile, która pomaga mu w nokautowaniu kolejnych rywali, ma jednak i łagodniejsze oblicze. Atleta jest miłośnikiem koni. Zwierzę kupił już w 2019 roku i nie kryje, że jeździectwo stało się jego pasją. Koń "Pudziana" brał już udział w wyścigach konnych na Służewcu, choć jeźdźcem był... znacznie lżejszy zawodnik niż jego właściciel.