Szczurza mapa Torunia od lat niezmienna. Dlaczego gryzonie atakują okolice toruńskiego sądu?

Zobacz wideo: Wilki w gminie Zławieś Wielka.

Ze szczurzą inwazją walczą m.in. wielkopolskie gminy j Czerniejewo, Niechanowo i Września. W niektórych pomieszczeniach gospodarczych pojawiły się dosłownie setki gryzoni.

Podejrzenie padło na na pobliskie fermy zwierząt futerkowych. Niektórzy wskazują też wśród winnych miejscową gorzelnię. Ponieważ szczury padają ofiarą ptaków, na zaatakowanych terenach straszą wszechobecne szczurze szczątki. Strach padł również na właścicieli samochodów, w których zwierzęta niszczą gumowe elementy.
- Gryzoń, którym mamy największy problem to szczur wędrowny – wyjaśnia Mateusz Siałkowski właściciel toruńskiej firmy deratyzacyjnej. - Niestety dla nas, jego nazwa odzwierciedla charakter zwierzęcia – one rzeczywiście z łatwością migrują, dlatego zwalczanie szczurów na takich otwartych powierzchniach jest znacznie trudniejsze niż w zamkniętych nieruchomościach.

A jak sytuacja wygląda w Toruniu? Czy łagodna zima sprzyja gryzoniom?
- W ostatnim czasie nie odnotowano wzrostu populacji szczurów – informuje Karina Kawecka z
Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy. W 2022 do toruńskiego Sanepidu wpłynęły zaledwie 3 zgłoszenia od mieszkańców Torunia dotyczące obecności gryzoni w nieruchomościach.

Liczba zleceń nie zwiększyła się również w firmach deratyzacyjnych: - Jeśli chodzi o szczury w Toruniu, sytuacja jest porównywalna z latami ubiegłymi – potwierdza Mateusz Siałkowski.
Tradycyjnie, największymi skupiska szczurów w Toruniu jest Starówka oraz Bydgoskie Przedmieście. Od wielu lat problem dotyczy również oraz okolic Strugi Toruńskiej (przy Kaszowniku).
Problemem jest również pobliski teren nowego gmachu sądu.
- Wiem z przekazów, że źródłem problemów w tych okolicach były podziemne elementy rurociągu ciepłowniczego i z nimi od lat związany jest duży problem ze szczurami – mówi Mateusz Siałkowski.

Plagi szczurów dotknęła w ostatnich latach wiele miast, co naukowcy łączą z ociepleniem klimatu. Nowy Jork szacuje liczbę gryzoni na 24 proc. populacji ludzkiej – około 2 miliony. Ile szczurów żeruje w Toruniu?
- Populacja szczurów jest trudna do oszacowania – mówi Karin Kawecka. Szczury mogą bytować na obszarach zabudowanych budynkami mieszkalnymi, produkcyjnymi, handlowymi i usługowymi.
Tymczasem w Toruniu większym problemem są dziś myszy. Tu liczba zleceń wyraźnie wzrosła: - Zwalczanie myszy jest prostsze, bo jest to zwierze znacznie mniej inteligentne od szczura, którego bardzo trudno zwabić do pułapki żywołownej – wyjaśnia Mateusz Siałkowski. - W przypadku szczurów często więc zmuszeni jesteśmy do stosowania mniej humanitarnych lepów deratyzacyjnych. Tu trzeba jednak zachowac ostrożność w obawie o inne zwierzęta.
Ostatecznością jest stosowanie gazu. Jedynym dopuszczonym jest fosforowodór w formie tabletek. Gazu nie można jednak stosować w zasiedlonych budynkach i skupiskach ludzkich. Teren podlegający gazowaniu musi być oznakowany i zabezpieczony przed wejściem osób postronnych.

Sanepid podkreśla, że wszyscy właściciele, administratorzy, użytkownicy oraz zarządcy nieruchomości na zabudowanym Torunia w okresie od 1 do 30 kwietnia oraz od 1 do 31 października każdego roku zobowiązani są do wyłożenia preparatów gryzoniobójczych. Przebieg akcji deratyzacyjnych nadzorują Inspektor Sanitarny w Toruniu, Straż Miejska i Wydział Gospodarki Komunalnej. Podczas kontroli sprawdzany jest porządek w obrębie budynków oraz na prawidłowość wyłożenia trutek.
Straż Miejska skontrolowała w kwietniu ubiegłego roku 1785 posesji. Za brak wyłożonej trutki ukarano mandatami 2 właścicieli nieruchomości. W październiku strażnicy odwiedzili 1688 posesje i również dwukrotnie sięgnęli po bloczki mandatowe.