Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczepionka AstraZeneca. Czy jest niebezpieczna? Kolejne kraje rezygnują z jej podawania

Waldemar Piórkowski
Waldemar Piórkowski
Kolejne kraje wycofują szczepionkę Astra Zeneca

Rumuńskie władze podjęły tę decyzję jako "skrajny środek ostrożności" - poinformowała krajowa agencja ds. zdrowia. Wyjaśniono przy tym, że Bukareszt do tej pory otrzymał 81 600 dawek szczepionki AstraZeneca, a wykorzystał 77 049. 
Tymczasem według danych Europejskiej Agencji Leków MA z ponad 3 mln osób, które w Europie otrzymały ten preparat, wystąpienie zakrzepów zgłoszono u około 22 i nie ma obecnie dowodów na bezpośredni związek ze szczepionką.
Kolejne kraje wycofują szczepionkę Astra Zeneca Rumuńskie władze podjęły tę decyzję jako "skrajny środek ostrożności" - poinformowała krajowa agencja ds. zdrowia. Wyjaśniono przy tym, że Bukareszt do tej pory otrzymał 81 600 dawek szczepionki AstraZeneca, a wykorzystał 77 049. Tymczasem według danych Europejskiej Agencji Leków MA z ponad 3 mln osób, które w Europie otrzymały ten preparat, wystąpienie zakrzepów zgłoszono u około 22 i nie ma obecnie dowodów na bezpośredni związek ze szczepionką. Pawel Relikowski / Polskapress
Rumunia jest kolejnym europejskim krajem, który wstrzymał szczepienia przeciwko Covid-19 preparatem firmy AstraZeneca. Podawanie szczepionki tej firmy zawiesiły już wcześniej Islandia, Dania, Norwegia, Austria, Estonia, Litwa, Luksemburg i Łotwa. Ma to związek z podejrzeniem, że może ona powodować zakrzepy krwi. Polski rząd monitoruje sytuację.

Zobacz wideo: Koronawirus nie odpuszcza. Takie będą obostrzenia w Wielkanoc.

Kolejne kraje wycofują szczepionkę AstraZeneca

Rumuńskie władze podjęły tę decyzję jako "skrajny środek ostrożności" - poinformowała krajowa agencja ds. zdrowia. Wyjaśniono przy tym, że Bukareszt do tej pory otrzymał 81 600 dawek szczepionki AstraZeneca, a wykorzystał 77 049.
Tymczasem według danych Europejskiej Agencji Leków MA z ponad 3 mln osób, które w Europie otrzymały ten preparat, wystąpienie zakrzepów zgłoszono u około 22 i nie ma obecnie dowodów na bezpośredni związek ze szczepionką.

Warto przeczytać

- Korzyści ze szczepionki nadal przewyższają ryzyko – podała Europejska Agencja Leków MA w oświadczeniu. - Szczepionkę można nadal podawać, dopóki trwa dochodzenie w sprawie przypadków zakrzepowo-zatorowych.

AstraZeneca odpowiada

Natomiast firma AstraZeneca, która opracowała szczepionkę, poinformowała, że bezpieczeństwo produktu zostało zweryfikowane w badaniach na ludziach i że otrzymane dane potwierdziły, że szczepionka jest ogólnie dobrze tolerowana. Szczepionki zostały poddane ścisłej i rygorystycznej kontroli jakości i "nie było żadnych potwierdzonych poważnych zdarzeń niepożądanych związanych ze szczepionką".

WIĘCEJ NA TEMAT WYCOFANIA SZCZEPIONKI PONIŻEJ:

Szczepionki broni brytyjski rząd, który zapowiedział, że szczepienia będą kontynuowane.

– Jest jasne, że szczepionka jest zarówno bezpieczna, jak i skuteczna… a kiedy ludzie są proszeni o zgłoszenie się
i przyjęcie szczepionki, powinni nam zaufać i zrobić to – powiedział rzecznik prasowy premiera Borisa Johnsona.

Phil Bryan, szef brytyjskiej agencji nadzorującej leki MHRA, stwierdził, że liczba dotychczas raportowanych przypadków zakrzepów krwi nie przekraczała normalnej liczby przypadków zakrzepów, która naturalnie wystąpiłaby u zaszczepionej populacji.

– Dostępne dowody nie potwierdzają, że przyczyną jest szczepionka – zaznaczył Bryan.

Stephen Evans, profesor farmakoepidemiologii w The London School of Hygiene and Tropical Medicine, powiedział agencji Reuters, że decyzja o zawieszeniu szczepień była „bardzo ostrożnym podejściem, opartym na pojedynczych raportach z Europy”.
Problem ze „spontanicznymi zgłoszeniami podejrzeń działań niepożądanych szczepionek polega na ogromnej trudności w odróżnieniu związku przyczynowo-skutkowego od zbiegu okoliczności”, jak stwierdził Evans, dodając, że choroba COVID-19 jest silnie związana z krzepnięciem krwi.

Co na to polski rząd?

- Mamy już jedną opinię komitetu przy Europejskiej Agencji Leków, z której wynika, że nie ma bezpośredniego związku między szczepieniami preparatem AstryZeneki a przypadkami zakrzepów krwi, związanymi z jego przyjęciem – poinformował natomiast podczas czwartkowej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski. – U nas też nie obserwujemy takiego ryzyka czy takich sytuacji.

Minister Adam Niedzielski zapewnił, że Polska przygląda się tej sprawie, a Europejska Agencja Leków prowadzi bardzo szczegółowy monitoring tych przypadków.

W Polsce tym preparatem szczepieni byli m.in.

  • nauczyciele
  • a od początku marca osoby z grupy zero, które jeszcze nie przyjęły żadnej dawki szczepionki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto