Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Studiowała w Toruniu, potem ruszyła w podróż. Zwiedziła aż 95 krajów. Kim jest Anna Everywhere?

Sara Watrak
Sara Watrak
Antarktyda
Antarktyda annaeverywhere.com
Anna Karsten w sierpniu skończy 34 lata. Ma dwoje dzieci, kota i 95 odwiedzonych krajów na swoim koncie. Od lat prowadzi bloga podróżniczego "Anna Everywhere", czyli "Anna wszędzie", którego śledzą tysiące internautów z całego świata.

Obejrzyj: Tajemnice Twierdzy Toruń i innych miejsc w mieście

od 16 lat

Zanim zwiedziła pół świata, mieszkała w Toruniu

Choć obecnie Annę Karsten można nazwać obywatelką świata, nasza bohaterka dorastała w Warszawie. Gdy przyszedł czas wyboru studiów, rozważała kilka miast: Wrocław, Kraków, Toruń. - Chciałam wyjechać poza Warszawę - mówi Anna. Ostatecznie padło na Toruń i Międzywydziałowe Indywidualne Studia Humanistyczne. Taki tryb studiów pozwala na zdobywanie wiedzy z różnych obszarów nauki i realizowanie interdyscyplinarnego programu. Anna początkowo miała studiować głównie ochronę dóbr kultury i germanistykę, ale skończyło się na historii jako kierunku pełnym, a także częściowo anglistyce, germanistyce, filozofii i archiwistyce.

- Czas studiów w Toruniu wspominam bardzo miło, choć za długo mnie tu nie było. Licencjat otrzymałam już po trzech semestrach - wspomina podróżniczka.

Większość czasu mieszkała na starówce lub w jej okolicach. - Wydział Historii znajdował się wtedy wciąż w budynku, w którym obecnie działa Urząd Marszałkowski, więc miałam blisko - mówi.

- Na starówce zawsze coś się działo. Chodziliśmy ze znajomymi do Manekina na naleśniki i nad rzekę po zajęciach na spacery.

Po półtora roku spędzonym w Toruniu i nauce języków (obecnie Anna potrafi porozumieć się nie tylko po polsku czy angielsku, lecz także po hiszpańsku, włosku, francusku i holendersku!), wyjechała z Polski. Od tego czasu zwiedziła 95 krajów na siedmiu kontynentach. Podróżowanie stało się jej sposobem na życie i zarobek. Mieszkała m.in. w:

  • Stanach Zjednoczonych,
  • Meksyku,
  • Wielkiej Brytanii,
  • Holandii,
  • RPA,
  • Argentynie,
  • Francji,
  • czy we Włoszech.

- Obecnie przenieśliśmy się do Raleigh w Karolinie Północnej - zdradza podróżniczka.

Polecamy

"Moje największe marzenie podróżnicze już spełniłam"

Wszystkie swoje wojaże podróżniczka opisuje na blogu annaeverywhere.com. Kadrami z wizyt w odległych zakątkach globu dzieli się też na Instagramie, gdzie obserwuje ją blisko 170 tys. osób. Zdarzało jej się podróżować samotnie, z kotem albo mężem i dwoma synkami: Dylanem, który urodził się w Polsce i Holdenem, który przyszedł na świat w Meksyku.

- Moje największe marzenie podróżnicze w zasadzie już spełniłam. Była nim Antarktyda i Georgia Południowa. Obecnie chciałabym wybrać się do Papui Nowej Gwinei i na Madagaskar - zdradza blogerka.

W swoim życiu odwiedziła nawet tak trudno dostępne kraje jak Sudan Południowy czy Syrię. W ostatnich latach jadła śniadanie z żyrafami, pozowała z pingwinami, wspinała się na wulkany i skakała na bungee. A to wszystko dzięki temu, że jako młoda dziewczyna nie bała się spełniać swoich marzeń.

Anna Everywhere pokazuje, jak podróżować

Czytelnikom swojego bloga chce udowodnić, że nie trzeba być okrutnie bogatym, by ruszyć w podróż i że można to robić nawet w pojedynkę, cierpiąc na chroniczną chorobę autoimmunologiczną. Anna zmaga się z łuszczycą, ale to nie powstrzymało jej przed plażowaniem i częstymi wyjazdami.

Czy w przypadku podróżniczki można mówić o rutynie?

- Jeśli jestem w domu, to rutyna pojawia się, gdy dzieci są w przedszkolu, o ile nie chorują. Natomiast w tym i w poprzednim roku każdy dzień jest w zasadzie inny. Spędziliśmy parę miesięcy we Francji i Szwajcarii oraz w Meksyku. Przeprowadzki i inne podróże spowodowały brak jako takiej rutyny - przyznaje Anna.

A co oprócz podróży? Anna prowadzi również bloga kulinarnego i parentingowego, o rodzicielstwie. Uwielbia akrobatykę, interesuje się także prawami człowieka, kryminalistyką i medycyną. Gdyby nie przeprowadzała się tak często, prawdopodobnie robiłaby karierę w jednej w tych dziedzin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto