Dziś studenci Uniwersytetu Szczecińskiego zakończyli akcję Stop Dopalaczom. Zorganizowali ją pod koniec października, aby uświadomić młodzieży szkodliwość działania zażywania środków odurzających. Rozwieszali w szkołach plakaty, rozdawali ulotki i zorganizowali koncert hip hopowy z udziałem polskich raperów. Z okazji wczorajszego zakończenia akcji przygotowali happening "Wolę słodycze niż na cmentarzu znicze". Przez blisko pół godziny wielka maskotka rozdawała przechodniom cukierki i ulotki.
- Dopalacze ogłupiają, wyniszczają, "ryją wątrobę i mózg, który ci się lasuje", uzależniają i zabijają - takie powody, dla których nie warto zażywać środków odurzających, zawarto na ulotce. Oprócz tego podano na niej adresy mailowe, na które można się zgłaszać jeżeli mamy problem i chcemy porozmawiać. Nie zabrakło też adresów stron internetowych, na których znajdziemy więcej informacji o dopalaczach i ich szkodliwym działaniu.
Podczas wczorajszego happeningu oprócz wesołej maskotki można było spotkać trójkę zasmuconych studentów, którzy opłakują swoich kolegów zmarłych w skutek zażycia dopalaczy. Nekrologi, choć zostały stworzone na potrzeby akcji, przyciągały uwagę przechodniów.
- Chcemy uświadomić młodym ludziom, że nie warto zażywać dopalaczy - tłumaczą organizatorzy. - Lepiej się śmiać, bawić i cieszyć się życiem niż zażywać dopalacze.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?