Strzały w Toruniu. Kto i do kogo strzelał? Porachunki grup przestępczych
Strzelaniny w Toruniu. Niektóre z nich kończyły się tragicznie!
Pierwszą, głośną na cały kraj, strzelaniną w Toruniu były wydarzenia z listopada 1998 roku, kiedy w ówczesnym toruńskim Sądzie Wojewódzkim starły się dwie grupy przestępcze. Mimo że na korytarzu znaleziono potem kilka łusek, nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Nie była to niestety jedyna strzelanina w Toruniu w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. Zdarzały się też takie, które zakończyły się ranami lub nawet śmiercią.Czytaj także: Pożar przy Szosie Chełmińskiej w Toruniu. Nowe informacje1. Pod koniec XX wieku w Toruniu walczyły o wpływy dwie grupy przestępcze. W listopadzie 1998 roku na wyrok w swoje sprawie przyszedł Andrzej B. Towarzyszył mu Janusz S. Na sądowym korytarzu czekał już na niego Adama R. ze swoimi ludźmi. Najpierw doszło do kłótni, wyzwisk i szarpaniny. Potem ktoś wyciągnął broń. Na sądowych korytarzach padło kilka strzałów. Nikt nie został ranny, kule trafiły w ściany. Doszło też do gonitwy po budynku. Wezwanym policjantom udało się zatrzymać 10 uczestników tych zdarzeń, choć pewnie było ich więcej. Trwające wiele lat procesy w tej sprawie również nie odpowiedziały na pytanie, kto strzelał. Oskarżeni zostali skazani na udział w bójce z niebezpiecznymi narzędziami. WIĘCEJ SZCZEGÓŁÓW NA KOLEJNYCH STRONACH >>>>>