Strajk kobiet. Kto popiera walkę o prawa kobiet, a kto nie jest jej zwolennikiem?

Nina Górka, właścicielka butiku Nani Concept Store w Toruniu, w którym za symboliczną wpłatę na rzecz kobiecych organizacji można dostać koszulkę z symbolem Strajku Kobiet. - Akcja jest dlatego, że mamy zasięgi. Niewielkie, ale mamy. Mamy głos, mamy witrynę, którą mija dużo osób w Toruniu. Mamy klientki, które są kobietami mądrymi, wykształconymi i pewnymi siebie i swoich racji. Ten skromny symbol błyskawicy mówi tak wiele. Chcemy dać kobietom możliwość protestowania w tych koszulkach, pójścia do pracy, chodzenia po domu. Wkurza mnie jak wiele osób, nawet w Toruniu, z ogromnymi zasięgami milczy albo nic nie robi. Jak można nazywać ich influencerami? Jeśli można mieć na coś wpływ i działać to nie ma lepszego momentu. Można się nie zgadzać z różnymi kwestiami, można być za albo przeciw, ale nie można milczeć. Jeśli sami siebie pozbawimy dialogu, to stracimy ten głos na zawsze - mówi Nina Górka. POLECAMYToruń: Komunikacja w okresie Wszystkich Świętych. MZK szykuje dodatkowe kursy autobusów na cmentarze! Oto rozkład jazdy!Proboszcz z Czernikowa nocował na "dołku" i ma zarzuty! "Pozabijam was" - krzyczał do protestujących, z bronią w rękuTadeusz Rydzyk i Strajk Kobiet. Dyrektor Radia Maryja posądza protestujących o satanizm. Chce to Bogu wynagrodzić. Jak?