Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawca wypadku na Ugorach w Toruniu miał ponad 1 promil alkoholu we krwi! Co dalej z rondem?

Daniel Ludwiński
Daniel Ludwiński
W niedzielę na toruńskich Ugorach doszło do groźnego wypadku - nietrzeźwy kierowca potrącił prawidłowo jadącego rowerzystę. Sprawca został zatrzymany, a w całej sytuacji, mimo jego oczywistej winy, nie brakuje pytań, czy rondo bpa Szelążka przy skrzyżowaniu Ugorów i Watzenrodego jest na pewno bezpieczne.

Zobacz wideo: Ogródki letnie na starówce

od 16 lat

Do groźnego zdarzenia doszło w niedzielę wczesnym popołudniem. Całą sytuację nagrał inny kierowca jadący akurat ulicą Ugory i będący w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca wypadku. Filmik pokazuje, że rowerzysta był przepuszczony przez jeden z pojazdów, po czym, znajdując się już w połowie przejazdu dla rowerów, został uderzony przez samochód jadący lewym pasem.

Polecamy

Już pierwsze komunikaty policji informowały, że kierowca nie był trzeźwy. Obecnie wiemy już, że w jego krwi wykryto promil alkoholu.

- Z ustaleń policjantów wynika, że 24-letni kierowca BMW nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu po ścieżce dla rowerów cykliście, doprowadzając do zderzenia. W konsekwencji 68-letni rowerzysta został przetransportowany do szpitala. Z uwagi na charakter jego obrażeń zdarzenie drogowe zostało zakwalifikowane jako wypadek. Policjanci ustalili, że kierujący BMW był pod wpływem alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad promil alkoholu w jego organizmie. Rowerzysta był trzeźwy. Według obowiązujących przepisów nietrzeźwemu sprawcy wypadku drogowego grozi do 4,5 roku pozbawienia wolności.

Sprawca wypadku został oczywiście zatrzymany.

Czy na rondzie jest bezpiecznie?

Wina pijanego kierowcy jest bezsporna - nie dość, że był nietrzeźwy, to jeszcze nie zachował ostrożności przed przejściem dla pieszych i przejazdem rowerowym, w dodatku w miejscu, gdzie inny pojazd przepuszczał już rowerzystę.

Niezależnie od tego nie brakuje jednak pytań, czy rondo biskupa Szelążka jest na pewno bezpieczne i właściwie zaprojektowane, czy też raczej przypomina istniejące jeszcze do niedawna rozwiązania z ronda Czadcy. W obu przypadkach mowa o infrastrukturze drogowej, która wcale nie wymuszała bądź nie wymusza na kierowcach okrężnego sposobu poruszania się. Na Legionów efektem były liczne kraksy, nie zabrakło też wypadku śmiertelnego z udziałem pieszej. Również na Ugorach szczególnie jeden z pasów ruchu pozwala na pokonanie ronda praktycznie na wprost, co niektórym kierowcom (podkreślmy, że tym ignorującym znaki drogowe) daje złudne wrażenie, że są na drodze z pierwszeństwem przejazdu, a skrzyżowanie wcale nie ma charakteru runda.

Polecamy

Przy okazji budowy linii tramwajowej na Jar przebudowana została najbliższa okolica, ale rondo pozostało w swoim niezmienionym kształcie. Miasto ma jednak koncepcję wprowadzenia zmian.

- Jesteśmy w trakcie opracowywania projektu stałej organizacji ruchu drogowego dla ronda bpa Szelążka (skrzyżowanie Ugory/Watzenrodego/Wiśniowieckiego). Obecnie wprowadzane są jeszcze korekty do przygotowywanej organizacji ruchu związanej z budową linii tramwajowej - dotyczy to odcinka ulicy Watzenrodego na wysokości pawilonu handlowego "Polna Park" Wprowadzenie zmian planujemy w okresie letnim - poinformowała Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik MZD w Toruniu.

Wspomniane rondo to kluczowe miejsce dla mieszkańców Jaru - jest podstawowym wjazdem i wyjazdem na osiedle.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto