Śmieci, zalane garaże, brak rozliczeń i wiele innych problemów na osiedlu Jar
Przy klatkach z kolei w ogóle nie ma śmietników. Odpadki leżą więc na trawnikach, które nie są koszone. To kolejny problem zgłaszany przez mieszkańców. I niestety nie ostatni. - Nie mamy śmietników przy klatkach, nie mamy ławeczek, nie mamy stojaków na rowery – wymienia pan Mateusz. Wielu mieszkańców podczas czwartkowego zebrania poruszyło również problem rozliczeń. - Dzwoniłem do zarządcy, do siedziby w Warszawie. Oni nie wiedzą, czemu przez półtora roku nie było żadnych rozliczeń – mówił jeden z mieszkańców. Inna uczestniczka zebrania dodała, że płaci czynsz regularnie. - Ale nie wiem, czy za trzy lata nie będę miała 5000 zł do zapłaty. A może już teraz mam 2000 zł nadpłaty? Albo nieświadomie rosnę w długi, przez to, że nie przychodzą żadne rozliczenia – mówiła mieszkanka bloku przy ul. Strobanda. - Ja skierowałam do zarządcy zapytaniem mailem o to, kiedy dostanę rozliczenie. Otrzymałam odpowiedź: „Niebawem” – przyznaje rozgoryczona mieszkanka. - Z kolei ja wysłałam wiadomość 12 czerwca i do dziś nie dostałam odpowiedzi – dodaje pani Ada Wajs. POLECAMYJak zmieni się Polomarket przy ul. Bażyńskich? My już wiemy!Ile dajemy do koperty na ślub? Jak zmieniały się stawki na przestrzeni lat?