Awarii uległ kolektor doprowadzający ścieki do oczyszczalni z części lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni. Ścieki są wypuszczane obecnie do Wisły. Kontrolowany obecnie spust ścieków do Wisły z oczyszczalni to około 3 metrów sześciennych na sekundę.
Polecamy
Z wyliczeń służb wynika, że za około 50 godzin od momentu awarii, czyli w piątek, zanieczyszczona woda dotrze do Płocka. Potem może również przepłynąć przez Toruń. Jak podają Wody Polskie, mowa o dokładnie 142 godzinach:
Jak informuje prezydent Michał Zaleski zanieczyszczona woda dotrze do naszego miasta prawdopodobnie w niedzielę. W związku z tym zaleca się unikanie kontaktu z wodą - w najbliższych dniach warto odpuścić sobie brodzenie, wędkowanie czy pływanie łódką bądź kajakiem.
Komunikat prezydenta Torunia:
Władze Warszawy zapewniają, że powiadomiły służby wojewódzkie i rządowe tak, aby miasta, które są położone w dalszej części biegu Wisły mogły zaopatrzyć mieszkańców w wodę.
Wczoraj (wtorek) po południu toruńskie centrum zarządzania kryzysowego nie otrzymało żadnej informacji zagrożeniu ściekami w Wiśle. Ale nawet gdyby zanieczyszczenia dotarły do Torunia, to nie ma żadnych powodów do obaw, ponieważ główne ujęcie wody dla miasta jest na Drwęcy.
Briefing prezydenta Warszawy w związku z awarią układu przesyłowego ścieków:
AKTUALIZACJA:
NOWE INFORMACJE:
Rozmowa z Władysławem Majewskim, prezesem Toruńskich Wodociągów
Fala Wisły ze zrzutem ścieków spowodowanym awarią kolektorów przesyłających nieczystości do oczyszczalni „Czajka“ w Warszawie, do Torunia ma dotrzeć w niedzielę. Co to dla nas oznacza?
Problem dotyczy głównie miast, które korzystają z wody z Wisły, w typ wypadku Płocka. W Toruniu nie mamy poboru z tej rzeki. Skażenie nie może też dojść do naszego ujęcia na Drwęcy, bo jest ono w górze rzeki. Natomiast spływ wody do studni w Małej Nieszawce następuje oo strony poligonu, a nie od strony Wisły. W związku z tym nie musimy się martwić, bo nic nam nie grozi. Nie ma u nas stanu alarmowego.
Ale warto zachować ostrożność?
Tak. Odradzam kąpiele w Wiśle czy pojenie zwierząt wodą z rzeki. To zalecenia Inspektoratu Sanitarnego, do których warto się zastosować.
Powiedział Pan, że Płock może mieć problem. Co się może stać?
Nie znam dokładnie sytuacji, ale 40 procent wody Płock pobiera z Wisły. Woda jest cały czas uzdatniana, ale jeśli w wyniku badań okaże się, że woda nie spełnia obowiązujących norm, to pobór wody z Wisły może zostać wstrzymany. Na szczęście zanieczyszczenie, które wpłynęło do Wisły to zanieczyszczenie komunalne, a nie chemiczne, gdy do rzeki mogłyby wpłynąć np. metale ciężkie, które są bardzo niebezpieczne. Sytuacja cały czas jest pod kontrolą i mam nadzieję, że już niebawem wszystko wróci do normy. Toruń na szczęście jest bezpieczny.
Polecamy
POLECAMY | Dołącz do grup na Facebooku:
Toruń Retro
Toruńskie Wiadomości, Ogłoszenia, Opinie
Wypadki i utrudnienia - Kujawsko-Pomorskie
Zobacz też WIDEO: Smaki Pomorza i Kujaw
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?