Strażnicy patrolują targowiska, żeby sprawdzić, czy sprzedawane na nich choinki nie są kradzione. - Było podejrzenie, że jeden ze sprzedawców może sprzedawać nielegalne drzewka - przyznaje Jarosław Paralusz, rzecznik prasowy toruńskich municypalnych. - Ale sprawa wyjaśniła się, gdy właściciel choinek dowiózł odpowiednie pozwolenia.
Na razie to znacznie lepiej, niż rok temu. - W ubiegłym roku odnotowano cztery przypadki nielegalnego pozyskania choinek i dwa stroiszu, czyli gałązek np. świerkowych - mówi Mateusz Stopiński, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu. - Przy tej okazji ujawniono przypadki m.in. kradzieży drewna, kłusownictwa, zaśmiecania lasu, kradzieży i zniszczenia mienia. Podjęto 147 interwencji, skontrolowano 156 pojazdów i 253 osoby.
Po przyłapaniu złodzieja strażnicy leśni kierują sprawę do sądu. Zwykle przestępca musi zapłacić grzywnę powiększoną o podwójną wartość skradzionej choinki.
Jak mieć pewność, że nasza choinka nie będzie kradziona? Kupując ją na targu można poprosić sprzedawcę o pokazanie odpowiedniego zezwolenia (jest niezbędne). Zawsze można też kupić choinkę bezpośrednio od leśników. W Toruniu może już być z tym problem, ale świerki ciągle czekają na chętnych w nadleśnictwach golubsko-dobrzyńskim, brodnickim czy dobrzeje-wickim. Cena choinki zaczyna się od 15 zł netto za drzewko nieprzekraczające metra wysokości. Za półtorametrowy świerk zapłacimy 20 - 30 zł.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?