Seks nastolatków osądzony! Więzienie za współżycie i pomoc w usunięciu ciąży

Obejrzyj: Tak wygląda Toruń z Oka Kopernika na Jordankach

Rok więzienia - to kara łączna, jaką wymierzył w marcu Sąd Okręgowy w Toruniu temu młodemu mężczyźnie. Uznał go za winnego obu zarzucanych mu czynów przestępczych. Po pierwsze - współżycia z małoletnią, czyli dziewczyną, która nie skończyła 15 lat. Po drugie - pomocnictwa w usunięciu ciąży.

- Wykonanie kary roku pozbawienia wolności sąd warunkowo zawiesił na okres 3 lat próby i oddał oskarżonego w tym czasie pod dozór kuratora. Sąd zobowiązał oskarżonego do wykonywania pracy zarobkowej i do nauki - przekazuje "Nowościom" Jarosław Szymczak, asystent rzecznika sądu.

Jak dowiedziały się "Nowości" wobec Roberta J. orzeczono również - to obowiązkowe rozwiązanie w takich przypadkach - zakaz zajmowania wszelkich stanowisk i wykonywania wszelkich zawodów związanych z wychowaniem, edukacją, leczeniem małoletnich lub z opieką nad nimi na czas 2 lat.

Wyrok jest nieprawomocny, a wniosek o uzasadnienie wyroku złożył obrońca oskarżonego. Być może zatem ten 19-latek i jego adwokat planują apelację - czas pokaże.

Proces Roberta J. potoczył się błyskawicznie. Ruszył 3 marca br. i już po jednej rozprawie wszystko było jasne. Wyrok ogłoszono jeszcze w tym samym miesiącu. Z uwagi na charakter sprawy i dobro dziewczynki proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. Wyrok w tej sprawie jednak, jak każdy inny, jest jawny.

Ten 19-latek oskarżony został przez Prokuraturę Rejonową w Grudziądzu w zeszłym roku. Miał wówczas lat 18. O czym mówił akt oskarżenia? Po pierwsze o tym, że " w nieustalonych dokładnie datach, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w krótkich odstępach czasu dwukrotnie obcował płciowo z pokrzywdzoną lat poniżej 15". To przestępstwo opisane w artykule 200 par. 1 Kodeksu karnego, za które grozi do 12 lat więzienia.

To jednak nie wszystko. Dziewczyna zaszła w ciążę. Postanowiła ją usunąć. Według prokuratury i ustaleń sądu pomógł jej w tym chłopak, bo dał pieniądze na zakup tabletek poronnych przez internet. To z kolei przestępstwo z art. 152 par. 2 Kodeksu karnego - grozi za nie do 3 lat więzienia.

Można się tylko domyślać, że gdyby nie ciąża właśnie, współżycie nastolatków pozostałoby ich tajemnicą i świat dorosłych by w nie nie wkroczył. Stało się jednak inaczej i dlatego 19-latek miał proces karny. Tempo jego przebiegu i skazujący wyrok każą się domyślać, że dowody w tej sprawie były dla sądu jasne i przekonujące.

Policyjne statystyki odnotowują rocznie około 1,5 tysiąca przestępstw z art. 200 Kodeksu karnego, mówiącego o obcowaniu płciowym z małoletnim poniżej 15 lat lub dopuszczeniu się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej. W skali kraju, w sądach zapada w takich sprawach 700-800 wyroków rocznie.

Często za takimi sprawami kryją się sprawy nastolatków. Jeśli chłopak ma mniej niż 17 lat, sprawa trafia do sądu rodzinnego. Jeśli natomiast już jest pełnoletni - odpowiada przed "dorosłym" sądem i grożą mu naprawdę poważne konsekwencje, łącznie z karą więzienia. Co ważne, jeśli ze wspomnianego art. 200 Kodeksu karnego, za którym stoi kara od 2 do 12 lat więzienia zapadnie wyrok skazujący na karę bezwzględnego więzienia, to nie ulega on zatarciu.

Kodeks karny w rozdziale o zatarciu skazania mówi bowiem jasno: "Nie podlega zatarciu skazanie na karę pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania za przestępstwo przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, jeżeli pokrzywdzony był małoletnim poniżej lat 15". Skazanym młodym ludziom grozi zatem obciążenie kartoteki do końca życia.