- Miejsca do parkowania wyznaczono w sposób, który uniemożliwia korzystanie przez pieszych z chodnika. A przejazd matki ze zwykłym dziecięcym wózkiem jest już całkowicie niemożliwy. Trzeba zjechać na ruchliwą ulicę, stwarzając maksymalnie niebezpieczną sytuację - skarżyła się torunianin.
Słupy i samochody
Problem w tym, że przy ulicy Szumana parking na chodniku służby wyznaczyły bez zwracania uwagi na pobliskie słupy. Zaparkowane samochody uniemożliwiają normalne przejście.
- Obok niektórych słupów pojawiły się ograniczniki, które blokują możliwość tak bliskiego parkowania. Ale nie przy wszystkich. W takiej sytuacji wystarczy tylko jeden samochód, aby zablokować przejście po całym chodniku - wskazywała Czytelniczka.
Inwestycja przy ulicy Szumana została realizowana w ramach projektu BiT-City i odpowiada za nią MZK. Miejski przewoźnik zapowiadał, że jak najszybciej słupki zostaną uzupełnione przy pozostałych latarniach. I rzeczywiście, w kolejnych miejscach zgodnie z zapowiedziami pojawiły się słupki ograniczające możliwość parkowania na chodniku.
W sprawie problemów pieszych na ulicy Szumana interpelację złożył radny Michał Rzymyszkiewicz (PO).
Zakaz parkowania
Służby miejskie dostrzegły problem. Jednak zamiast stawiania słupków, które w różnych sytuacjach też nastręczają problemów, ratusz zamierza rozstrzygnąć problem inaczej.
„Analizowane rozwiązanie, zmierzające do poprawy komfortu przemieszczania się pieszych ciągiem wzdłuż parkingu przy ulicy Szumana, zakłada wprowadzenie na parkingu na wysokości latarni zakazu zatrzymywania się” - brzmi odpowiedź z Urzędu Miasta.
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?