Samochód City Scanner wyłapujący nieopłacone parkowanie nie dla Torunia

Obejrzyj: Kulisy sesji fotograficznej Siła Kobiet 2022

W maju 2021 roku po toruńskiej Strefie Płatnego Parkowania jeździł samochód, który dzięki specjalnemu urządzeniu automatycznie odczytywał numery tablic rejestracyjnych pojazdów zaparkowanych na jej obszarze. Potem sprawdzał, czy uiszczono opłatę za parkowanie oraz, czy auta zaparkowane są w miejscach do tego przeznaczonych. Dane z samochodu natychmiast przekazywane mogą być do jednostek, które nieuczciwych kierowców pociągną do odpowiedzialności. Aby wyeliminować pomyłki, np. wystawienie mandatu kierowcy, który dopiero idzie do parkomatu, kontrola wykonywana jest przez auto dwukrotnie w kilkuminutowym odstępie czasu. Dzięki temu osoba, która zaparkowała, ma czas na zakupienie biletu.

Warto zaznaczyć, że na samochodzie umieszczone są specjalne sensory, dzięki którym można określić dokładną lokalizację kontrolowanych pojazdów. W sprawach spornych rozwieje to wątpliwości, czy nasz pojazd był zaparkowany w konkretnym czasie i miejscu bez opłaty parkingowej. Co ważne, urządzenie wymazuje automatycznie wszystkie obrazy i wizerunki osób, które pojawiają się podczas robienia zdjęć.

Toruńskie pilotażowe przejazdy pozwoliły w ciągu pięciu dni wykryć 360 pojazdów, których właściciele nie uiścili opłaty lub zaparkowali je w miejscach niedozwolonych, a których nie wykryli kontrolerzy. Zatem system w połączeniu z pracą kontrolerów mógłby spowodować niemal dwukrotne zwiększenie wykrywania nieuczciwych parkujących.

- Musimy teraz zrobić rozeznanie, co chcemy kupić i ewentualnie w jakiej wersji. Z pewnością system jest kolejnym sposobem zniechęcenia kierowców do niepłacenia za parkowanie. Ponadto jeśli przekonają się, że unikanie opłat jest niemożliwe, to albo mniej pojazdów będzie wjeżdżało do strefy, albo parkowanie będzie krótsze. Aby podjąć decyzję, musimy najpierw przygotować analizę ekonomiczną - oceniał wówczas prezydent Michał Zaleski.

W marcu 2022 roku, jak informowała rzeczniczka prasowa Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu - Miasto wciąż jest zainteresowane tym systemem. Obecnie przygotowujemy dokumenty do ogłoszenia przetargu na zakup City Scannera.

Warto zauważyć, że podobne rozwiązania wdrożone zostały już m.in. w Warszawie i Gdańsku. W Warszawie dyscyplina kierowców zawiązana z uiszczaniem opłat wzrosła od tego czasu o kilkanaście procent. W zależności od potrzeb i rachunku ekonomicznego miasto może zakupić samochód wraz z urządzeniem lub wypożyczyć urządzenie wraz z usługą serwisowania.

- Urządzenie jest tak skonstruowane, że oprócz podstawowych funkcji, mogą być w miarę potrzeb do niego dodawane także inne, np. wykrywanie, czy w obserwowanej strefie parkuje auto skradzione, poszukiwane przez policję. City Scanner może też badać stan nawierzchni oraz rozmieszczenie znaków drogowych - mówi Robert Jursza, dyrektor ds. sprzedaży i rozwoju biznesu MCX Pro, firmy dysponującej City Scannerem.

Program City Scanner, którym władze Torunia były bardzo mocno zainteresowane nie zostanie jednak wdrożony. - Mówiąc krótko, koszty utrzymania tego systemu byłyby dużo wyższe niż płynące z niego korzyści. Dodatkowo nie byłby on kompatybilny z tym obecnie funkcjonującym. Po testach okazało się, że wyniki nie są zadowalające i wraz z radną Margaretą Skerską-Roman (KO) poprosiliśmy prezydenta, by zastanowił się nad opłacalnością tego, zwłaszcza w czasach, gdy miasto musi oszczędzać. Ostatecznie, na ostatniej sesji Rady Miasta zagłosowaliśmy nad odrzuceniem City Scannera dla Torunia - tłumaczy Bartosz Szymanski, radny KO.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

• Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
• Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
• Toruń Retro!
• Sport w Toruniu