Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rok po zamieszaniu wokół hematologii. Jak działają oddziały w toruńskich szpitalach?

Marek Nienartowicz
Marek Nienartowicz
Dr Marcin Rymko, koordynator  Oddziału Hematologii w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Toruniu
Dr Marcin Rymko, koordynator Oddziału Hematologii w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Toruniu Grzegorz Olkowski
Rok temu wielkie zamieszanie panowało wokół hematologii w Toruniu. Z niego wyłoniły się dwa szpitale oddziały. Jak sobie radzą i jakie mają plany?

Czy Skyway jest nas w stanie jeszcze czymś zaskoczyć?

od 16 lat

Przez 20 lata w Toruniu oddział hematologiczny funkcjonował w Specjalistycznym Szpitalu Miejskim przy ulicy Batorego. Rok temu zrezygnowano ze współpracy z jego koordynatorem, dr, Marcinem Rymką. Wraz z nim z oddziału odeszli wszyscy lekarze. Od 1 lipca 2022 roku nowym szefem oddziału hematologii w szpitalu miejskim jest dr Grzegorz Charliński. Dr Marcin Rymko przeszedł z zespołem do uruchomionego od 1 sierpnia 2022 roku Oddziału Hematologii w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym. Jest jego koordynatorem.

Hematologia na Bielanach: idealne warunki dla pacjentów

- Udało się uruchomić oddział w ekspresowym tempie, co jest sukcesem jego pracowników, ale i dyrekcji WSZ, która nas przyjęła - mówi dr Marcin Rymko. - Budynek, w którym funkcjonujemy, stwarza idealne warunki dla naszych chorych. Ze względu na nasze dotychczasowe doświadczenie nie było problemu z porozumieniem z NFZ w zakresie finansowania usług. Jesteśmy największym oddziałem hematologii w województwie pod względem liczby lekarzy i przyjęć nowych pacjentów, a przyszpitalna poradnia hematologiczna ma obecnie największą liczbę udzielanych porad z najszybszym terminem wizyty. Należy dodać, że zajmujemy się wszystkimi chorobami krwi, nie ograniczając działania do wybranych jednostek chorobowych.

Polecamy

W Oddziale Hematologii WSZ na Bielanach pracuje 12 lekarzy. Wśród nich są oczywiście hematolodzy, ale też onkolog, dwóch immunologów klinicznych, dwóch transplantologów oraz lekarz medycyny paliatywnej.

- Mamy więc wyjątkowo interdyscyplinarny oddział - zauważa dr Rymko. - Co ważne, trafiliśmy do szpitala, który daje pacjentom możliwość korzystania z RDTL (ratunkowego dostępu do terapii lekowych). W województwie jest on dostępny jeszcze tylko w Szpitalu im. dr. Biziela w Bydgoszczy. Oczywiście dzięki nowej lokalizacji rozpoczęliśmy współpracę z innymi specjalistami z WSZ w tym anestezjologami, chirurgami, nefrologami czy oddziałem ortopedii, który jako jedyny w województwie zajmuje się onkologią ortopedyczną. Dzięki temu opieka nad chorymi np. ze szpiczakiem czy białaczkami może być prowadzona na najwyższym poziomie. W końcu maja uruchomiliśmy Ośrodek Leczenia Skaz Krwotocznych, zaczęliśmy leczyć chorych z niedoborami odporności, prowadzimy badania kliniczne w zakresie nowoczesnych leków i terapii. Z oryginalnych rozwiązań udało się wprowadzić dla chorych w trakcie chemioterapii możliwość korzystania z hotelu znajdującego się w Szpitalu Dziecięcym.

Na Oddział Hematologii w WSZ trafiają przede wszystkim pacjenci ze wschodniej części województwa. Jest tu 18 łóżek stacjonarnych oraz kilkanaście stanowisk w oddziale dziennym. Oddział przyjmuje miesięcznie około 130 pacjentów, a Poradnia Hematologiczna ponad 750.

Polecamy

Pracownicy oddziału współpracują na co dzień z organizacjami pacjenckimi np. Kierunek Zdrowie czy Carita. Ostatnim sukcesem lekarzy jest otwarcie strony internetowej centrumkryzysowe.org.pl prowadzonej wraz z Polskim Ruchem Społecznym Amazonki z informacjami dla pacjentów z chorobami hematologicznymi oraz nowotworami, zatwierdzanymi przez Konsultantów Krajowych Hematologii i Onkologii Klinicznej.

- Staramy się reagować na ograniczenia, z którymi zmagają się wszystkie szpitale w Polsce, np. stwarzać jak najlepsze warunki zatrudnienia i możliwość rozwoju pielęgniarkom. Pracujemy także nad ponownym uruchomieniem procedur przeszczepienia szpiku oraz rozwijaniem nowoczesnych metod immunoterapii, co wymaga technicznych modyfikacji koniecznych do uzyskania certyfikacji Poltransplantu. Powinniśmy ruszyć z przeszczepami na początku 2024 roku - dodaje dr Marcin Rymko.

Hematologia w szpitalu miejskim: coraz więcej przeszczepów

Dr Grzegorz Charliński wrócił do pracy na Oddziale Hematologii i Transplantacji Szpiku w szpitalu miejskim po kilku latach przerwy.

- Stworzyliśmy nowy zespół lekarzy według wzorców akademickich, klinicznych - mówi dr Grzegorz Charliński, kierownik oddziału. - Oddział funkcjonuje już w pełnym zakresie. Poprawiliśmy dostęp do opieki, hematologa. Generalnie poprawił się w skali całego województwa kujawsko-pomorskiego, dzięki czemu skrócił się czas oczekiwania na wizytę w poradni. Podobnie jest w zakresie hospitalizacji. W tej sytuacji możemy służyć pomocą ośrodkom spoza województwa.

Polecamy

Usługi hematologiczne w szpitalu miejskim podzielone są na trzy części - w poradni, oddziale dziennym i oddziale hematologii, gdzie chorzy są hospitalizowani.

- Pacjenci z poszczególnych części nie mają ze sobą kontaktu. To ważne ze względów bezpieczeństwa. Przyjmujemy wszystkich chorych wymagających hospitalizacji. Rozszerzamy zakres badań specjalistycznych u chorych na nowotwory krwi - podkreśla dr Grzegorz Charliński.

Przy oddziale w szpitalu miejskim powstało w ostatnich miesiącach Toruńskie Centrum Leczenia Szpiczaka i Amyloidozy.

- Uznaliśmy, że warto stworzyć taki ośrodek na wzór centrum leczenia raka piersi czy raka gruczołu krokowego. Postawiliśmy na leczenie pacjentów ze szpiczakiem plazmocytowym. To najczęstsza choroba nowotworowa krwi - podkreśla dr Grzegorz Charliński.

- W centrum chcemy zapewnić chorym wielowątkowe leczenie. Mamy tu opiekunów pacjentów, szkolimy personel. Ukierunkowaliśmy się na szpiczaka, ponieważ według wskaźników będzie więcej chorych z tym nowotworem - dodaje dr Sergiusz Sowiński, zastępca dyrektora SSM ds. lecznictwa.

To wielowątkowość to zapewnienie chorym ze szpiczakiem konsultacji z nefrologiem, kardiologiem, ortopedą czy innymi specjalistami. W centrum pacjenci mają dostęp do pełnego zakresu leczenia - łącznie z przeszczepem.

- W minionym półroczu zrobiliśmy cztery razy więcej przeszczepów niż w takim samym okresie ubiegłego roku - wylicza dr Grzegorz Charliński.

Polecamy

Kolejna grupa pacjentów przygotowywana jest do transplantacji szpiku w lipcu

- Na przygotowania do przeszczepu potrzeba wielu tygodni, ale od stycznia obowiązuje sztywna procedura czasowa w zakresie transplantacji. To sprawia, że możemy przyjąć do przeszczepów pacjentów z innych ośrodków - mówi dr Elżbieta Wiater z oddziału hematologii.

- Wychodzimy także z założenia, że młodzi chorzy, którzy się kwalifikują do transplantacji, powinni być "przeszczepiani". To obecnie standard w Europie, inne metody są tylko pewnego rodzaju badaniem klinicznym. Po prostu sam szpiczak udowadnia, że przeszczepy są konieczne. Oczywiście pracujemy nad rozwojem oddziału. Mamy akredytację na transplantację komórek własnych pacjenta, ale chcemy ją rozszerzyć o przeszczepy od dawców spokrewnionych i niespokrewnionych - dodaje dr Grzegorz Charliński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto