Dla wielu rodzin koniec wakacji nie kojarzy się pozytywnie. Radość z dwóch letnich miesięcy przyćmiewa bowiem myśl o zakupie podręczników i skompletowaniu wyprawki szkolnej, która skutecznie rujnuje domowe budżety. W niepewnej sytuacji są też nauczyciele. Niektórzy już są bez pracy, innym zaś brak zatrudnienia dopiero zaczyna spędzać sen z powiek. Nowa podstawa programowa niesie spore zmiany.
Książki na wagę złota
"Szkoła tuż, tuż, a moje konto coraz bardziej puste, znacie ten ból? Mój syn będzie teraz w czwartej klasie i jego rocznik jest już prowadzony według nowej podstawy programowej, dlatego nie ma szans na odkupienie podręczników i wszystkie trzeba kupować nowe." - napisała użytkowniczka Mamma na forum.mamazone.pl.
Niestety, to nie odosobniony przypadek. Wielu rodziców, których pociechy właśnie rozpoczynają rok szkolny, narzeka na wygórowane ceny podręczników. Pani Iwona z Rzeszowa ma czworo dzieci, w tym troje w wieku szkolnym. Najstarsza Małgosia właśnie rozpoczyna naukę w liceum, Dawid jest w drugiej klasie gimnazjum, a Kasia w czwartej klasie podstawówki. - Na podręczniki dla mojej trójki poszło ponad tysiąc złotych. Dla Małgosi i Kasi musiałam kupić nowe książki w księgarni. Tylko Dawid ma używane podręczniki. - mówi pani Iwona.
Wydanie nowych książek i konieczność zakupu ich przez rodziców to bezpośredni efekt wprowadzenia nowej podstawy programowej. W tym roku szkolnym w najgorszej sytuacji są uczniowie klas pierwszych szkół ponadgimnazjalnych i czwartoklasiści. Muszą kupić nowe podręczniki, zgodne z nową podstawą programową. Nie odkupią ich od starszych kolegów ani nie zakupią w antykwariacie. Dlaczego? Bo nie będą się zgadzać z nową podstawą programową.
Za komplet podręczników dla ucznia klasy czwartej szkoły podstawowej trzeba zostawić w księgarni prawie 400zł. Z kolei zestaw książek dla świeżo upieczonego licealisty kosztuje 500zł. Jednak na tym wydatki się nie kończą. Uczniom potrzebne są też zeszyty, strój sportowy, zmienne obuwie, plecak...
- Gdy się wszystkie wydatki zsumuje, okazuje się, że jedna pensja to mało.
- ocenia pani Iwona.
Nowa podstawa programowa i jej absurdy czytaj dalej >>>>>>>>>>>>>
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?