Przystanek kolejowy Bydgoszcz Politechnika już jest. Na Bartodziejach wciąż Bydgoszcz Bielawy i nie zapowiada się na zmianę

We wrześniu 2021 roku Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy stał się Politechniką Bydgoską. Niemal od razu pojawiły się propozycje, aby zmienić nazwę pobliskiego przystanku kolejowego, w którym wciąż widniała Akademia, choć z nazwy uczelni zniknęła w 2006 roku. Przez przystanek przejeżdżają pociągi z i do Chełmży oraz Brodnicy. Z danych Urzędu Transportu Kolejowego z 2021 roku wynika, że korzysta z niego średnio od 0 do 9 pasażerów dziennie.

PKP PLK zmieniło nazwę, zgodnie ze zwyczajem, przy korekcie rozkładu jazdy. Wniosek w sprawie składał Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w imieniu prezydenta Bydgoszczy. Aby móc starać się o zmianę, konieczne było przyjęcie uchwały z pozytywną opinią dotyczącą zmiany przez Radę Miasta. Radni, jednomyślnie, zagłosowali za we wrześniu 2022 r. Korekty nie wprowadzono w grudniu 2022 r., ale zgodnie z deklaracją PKP, udało się to w czerwcu 2023 r.

– Zgodnie z obowiązującą procedurą PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. dokonują zmiany nazwy na wniosek zainteresowanych podmiotów, w tym władz lokalnych. Wniosek skierowany do PLK powinien zawierać propozycję nowej nazwy wraz ze szczegółowym uzasadnieniem oraz uchwałą rady miasta lub gminy opiniującą zmianę. Koszty związane ze zmianą nazwy ponosi wnioskodawca – informował Przemysław Zieliński z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe, jeszcze w czasie, gdy zmiana nazwy nie była przesądzona.

Koszt, jaki miasto poniosło za zmianę nazwy to 20 tys. zł. Miasto w 2021 roku pytało również o to, ile kosztowałby taki proces na Bartodziejach. Aby przystanek zyskał nową nazwę, trzeba byłoby wydać ponad 30 tys. zł. O to, aby nazewnictwo było zgodne z położeniem od lat apeluje Rada Osiedla Bartodzieje.

Wniosek z 2019 roku został odrzucony, bo Komisja Skarg i Wniosków wydała negatywną opinię, stwierdzając, że przystanek leży na granicy trzech osiedli: Bielawy, Bartodzieje i Leśne. Choć RO ponownie się o to starała, zwracając uwagę, że to nieprawda, to zmiany wciąż nie ma. W 2021 roku ponownie kwestia miała pojawić się na sesji, ale punkt zdjęto z porządku obrad.

Przy okazji dyskusji o przystanku Bydgoszcz Politechnika temat powrócił, lecz utknął w nieokreślonym punkcie. W czerwcu 2022 r. rzecznik drogowców tłumaczył, że sprawa nie jest oczywista, bo zdania są podzielone wśród bydgoszczan i rad osiedli. Projekt uchwały miał być wówczas przygotowywany, ale w porządku obrad się nie znalazł.

– Nie działamy w tym kierunku – przekazuje nam Tomasz Okoński, rzecznik ZDMiKP, z ewentualnymi pytaniami odsyłając do PKP i miasta. Ratusz pytamy czy pomysł wciąż jest rozważany i czy planowane jest przyjęcie podobnej uchwały, a następnie skierowanie wniosku w sprawie zmiany nazwy przystanku na Bydgoszcz Bielawy. – Temat prowadzi ZDMiKP, proszę tam pytać – odpowiada Marta Stachowiak, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Bydgoszczy.

Gdy pytamy jednego z przedstawicieli Rady Osiedla Bartodzieje, dlaczego pomysł umarł, to odpowiada krótko: koszty. Z danych UTK z 2021 roku wynika, że z przystanku Bydgoszcz Bielawy korzysta z niego średnio od 200 do 299 pasażerów dziennie.

Zobacz wideo: Cykl darmowych ćwiczeń pod hasłem "Aktywne Bartodzieje"