Przejazd kolejowy w Papowie Toruńskim będzie zamknięty przez dwa tygodnie

Zobacz wideo: Rynek pracy odporny na pandemię

Przez dwa tygodnie, od 2 do 16 listopada zamknięty będzie przejazd kolejowy w Papowie, przy drodze DK91, z którego codziennie korzystają setki mieszkańców osiedla Papowo-Osieki.

Po co ten remont?

- Efektem prac na linii z Torunia do Chełmży będą wygodniejsze podróże z przebudowanych peronów w Łysomicach, Ostaszewie i Grzywnie- mówi Przemysław Zieliński z PKP/PLK. - Sprawny i bezpieczny przejazd pociągów zapewni wymiana 19 km torów i montaż 11 nowych rozjazdów. Przebudowany będzie system sterowania ruchem kolejowym. Poziom bezpieczeństwa na styku dróg i torów zwiększy wymiana urządzeń oraz nawierzchni na 14 przejazdach oraz przejściach dla pieszych. Przepustowość na linii zwiększy mijanka w Łysomicach oraz dodatkowy tor przed stacją Toruń Wschodni, co ułatwi sprawne mijanie się pociągów. Po zakończeniu wszystkich prac i uzyskaniu wymaganych pozwoleń pociągi pasażerskie pojadą z prędkością do 120 km/h (obecnie do 90 km/h), a towarowe do 80 km/h (obecnie 40 km/h). Zakończenie całości prac planowane jest w III kwartale 2022 r. Przez cały czas realizacji inwestycji funkcjonować będzie zastępcza komunikacja autobusowa.
Mieszkańcy niezadowolenie

Z zamknięcia przejazdu nie są zachwyceni mieszkańcy pobliskiego osiedla - dla nich to jedyny bezpośredni wyjazd w stronę Torunia.

- Kierowcy muszą cofnąć się do Poniatówka, a następnie do przejazdu kolejowego w Łysomicach, z powrotem do DK 91. Niestety, wszelkiego rodzaju remonty wiążą się z objazdami dłuższymi, bądź krótszymi i trzeba się z tym pogodzić. W tej chwili nie ma możliwości utworzenia innego objazdu, gdyż całe torowisko na trasie Toruń-Chełmża jest w przebudowie - tłumaczy Tomasz Streich, odpowiedzialny za czasową organizację ruchu.