Przedłuża się remont Bulwaru Filadelfijskiego w Toruniu. Czy inwestycja będzie kosztować więcej?

Zobacz wideo: Wilki w gminie Zławieś Wielka

Remont Bulwaru Filadelfijskiego rozpoczął się w czerwcu 2022 roku – z lekkim poślizgiem. Pierwotnie miał trwać do czerwca 2023 roku, a sama ulica miała być wyłączona z ruchu do końca realizacji zadania. Wiadomo, że tak się jednak nie stanie.

- Podpisaliśmy aneks do umowy, który pozwoli wykonawcy zakończyć prace drogowe dopiero w październiku – a konkretnie do 17 października - informowała nas pod koniec listopada ówczesna rzeczniczka Prezydenta Miasta Torunia Aleksandra Iżycka.

Powodem kilkumiesięcznego opóźnienia są prace archeologiczne na terenie budowy. Zlecił je wojewódzki konserwator zabytków po serii mniejszych i większych odkryć na Bulwarze Filadelfijskim. Miasto liczy się z tym, że może to pociągnąć za sobą dodatkowe koszty.

- Na tę chwilę nie mamy żadnych informacji o zmianie kosztów. Jest jednak obawa, że wydłużenie czasu realizacji robót będzie miało wpływ na ostateczną cenę - przyznaje prezydent Torunia Michał Zaleski.

I podkreśla, że przedłużenie terminu wynika z decyzji wojewódzkiego konserwatora zabytków, który zarządził prace archeologiczne na terenie Bulwaru.

- Wydawało się, że tam wszystko zostało już dokładnie przekopane w latach 70- tych ubiegłego wieku, kiedy przebudowywano ten teren. Niespodziewanie okazało się jednak, ż wojewódzki konserwator chce sprawdzić, co ciekawego bądź ważnego archeologicznie znajduje się na placu budowy. To jedyny powód przedłużenia realizacji tego zadania - wyjaśnia prezydent.

Koszt modernizacji Bulwaru Filadelfijskiego to 47 mln zł, z czego 30 mln zł pochodzi z pierwszej edycji rządowego programu Polski Ład.

Skarbów przeszłości nad Wisłą jest sporo. Robotnicy odkopali m.in. fundamenty XIX-wiecznej kaponiery przy Bramie Mostowej, pozostałości prochowni z czasów napoleońskich, a także mur oporowy z XVII wieku. Prawdziwą ucztą dla archeologów i historyków, okazały się gotyckie mury budynków, które zapewne należały do kompleksu klasztoru św. Ducha. To po ich odkryciu wojewódzki konserwator zabytków wstrzymał prowadzone w tym miejscu prace budowlane i zarządził kompleksowe badania archeologiczne.

Budowa kompleksu klasztorno-szpitalnego rozpoczęła się niedługo po lokacji Torunia. Sąsiadujący z klasztorem szpital był drugim w państwie krzyżackim. Całość przetrwała do połowy XVII wieku, gdy kościół i sąsiadujące z nim zabudowania zniszczyli Szwedzi okupujący miasto podczas potopu.

Relikty klasztoru były odkrywane kilkukrotnie. Trafili na nie robotnicy, którzy w latach 80. XIX wieku pracowali na nabrzeżu. Na początku XX wieku, gdy obok Bramy Klasztornej budowano zbiornik gazowy i dom gazownika, w wykopach fundamentowych miały się pojawić grube mury budynku z wieżą o charakterze obronnym, zbudowanym na planie kwadratu, z jednym filarem na środku.

Wszystko wskazuje na to, że trafili na pozostałości kościoła. Odkryte fundamenty rozebrali, jednak nadziei na odkrycie pozostałości kościoła to nie przekreśla. Ostatecznie, w tym miejscu miało nie być już żadnych zabytków archeologicznych, ponieważ wszystko miało zostać unicestwione podczas budowy współczesnego bulwaru.

Prezydent Michał Zaleski podkreślił, że w połowie października 2023 roku zakończą się prace dotyczące nawierzchni twardych. Chodzi o jezdnię, chodniki, ścieżki rowerowe, trakty spacerowe i oświetlenie.

Bulwar zyska więc wiele. Zmodernizowana zostanie także promenada nadwiślańska. W ramach inwestycji powstaną schody terenowe i zejścia do Wisły, a także mała architektura. Dodatkowo zamontowane zostaną cztery kamery monitoringu miejskiego oraz dwa punkty WI-FI na wysokości ul. Żeglarskiej i Łaziennej.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

• Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
• Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
• Toruń Retro!
• Sport w Toruniu