Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prokurator Sylwia C. może wrócić do pracy! To już finał sprawy!

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Pani prokurator może wracać do pracy - w świetle dyscyplinarnego, a wcześniej karnego finału sprawy. 1 stycznia 2020 roku pod Toruniem wpadła podczas rutynowej kontroli drogowej policji. Kierowała autem, a miała w organizmie alkohol.
Pani prokurator może wracać do pracy - w świetle dyscyplinarnego, a wcześniej karnego finału sprawy. 1 stycznia 2020 roku pod Toruniem wpadła podczas rutynowej kontroli drogowej policji. Kierowała autem, a miała w organizmie alkohol. archiwum
Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego uniewinniła prokurator Sylwię C. z Torunia od zawodowych zarzutów. Prawniczka może wrócić do pracy w prokuraturze. Karne postępowanie wobec niej za jazdę po alkoholu umorzono na rok próby.

Obejrzyj: Tak wygląda Toruń z Oka Kopernika na Jordankach

od 16 lat

To już koniec głośnej nie tylko w Toruniu sprawy prokurator Sylwii C. z Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum Zachód. To znana i ambitna prawniczka, która oskarżała w najpoważniejszych w mieście procesach, m.in. w tym o brutalny mord na kobiecie z domku przy ul. Czarlińskiego w Toruniu.

W procesie karnym: winna, ale nie skazana. Postępowanie umorzone na próbę

1 stycznia 2020 roku rano Sylwia C. została zatrzymana przez policję do rutynowej kontroli drogowej w Lubiczu pod Toruniem. Wracała z sylwestra do domu; miała prokuratorski dyżur w Nowy Rok. Okazało się, że kierowała po alkoholu. Pomiary wskazały, że miała w organizmie 0,67 i 0,75 prom. alkoholu - to wyniki kwalifikujące czyn jako przestępstwo (poniżej 0,5 prom. to wykroczenie).

Sylwia C. została szybko zawieszona w obowiązkach służbowych. Za jazdę "na podwójnym " gazie odpowiadała karnie przed Sądem Rejonowym w Inowrocławiu (tam - dla bezstronności postępowania). Sędzia Ryszard Owczarzak uznał, że dopuściła się kierowania auta pod wpływem alkoholu, ale postępowanie wobec prawniczki umorzył warunkowo na rok próby. Wydał jej także zakaz kierowania pojazdami na 2 lata.

Od tego wyroku pani prokurator wniosła apelację. Rozpatrywał ją Sąd Okręgowy w Bydgoszczy. Podtrzymał w mocy wyrok z pierwszej instancji, czyli warunkowe umorzenie sprawy. Z tą zmianą jednak, korzystną dla Sylwii C., że skrócił jej zakaz kierowania pojazdami.

Jest wreszcie finał sprawy dyscyplinarnej! Pani prokurator uniewinniona przez Sąd Najwyższy

Najnowsze informacje dotyczą odpowiedzialności zawodowej pani prokurator. Za jazdę po alkoholu i niedyspozycyjność w dniu prokuratorskiego dyżuru odpowiadała przed Izbą Dyscyplinarną Sądu Najwyższego w Warszawie. Po długim badaniu sprawy to ciało właśnie wydało swoje orzeczenie.

- Pani prokurator została uniewinniona od zarzutów dyscyplinarnych w II instancji przed Sądem Najwyższym. Sąd uznał, że materiał dowodowy zebrany w sprawie nie daje podstaw do przyjęcia, że pani prokurator naruszyła pod względem prawnym i etycznym obowiązujące ją normy (zakazy i nakazy) i by to rzutowało na godność zawodu prokuratorskiego - przekazuje "Nowościom" adwokat Mariusz Lewandowski, który w tej sprawie reprezentował prawniczkę.

Teraz prawniczka może wrócić do pracy na dotychczasowe stanowisko w Prokuraturze Rejonowej Toruń Centrum Zachód – z pełnym wynagrodzeniem. Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, takie ma właśnie ma plany zawodowe.

- Niezmiernie cieszy mnie to rozstrzygnięcie i fakt, że pani prokurator wróci do wykonywania zawodu, któremu poświęciła bardzo wiele. Jej determinacja i zaangażowanie w toku tego postępowania są najlepszym wyrazem tego, jak bardzo nadaje się do zawodu prokuratorskiego. Tym bardziej jestem usatysfakcjonowany faktem, że wróci do szeregów prokuratury. Sąd Najwyższy ocenił sprawę z prawnego punktu widzenia – oceniając materiał dowodowy zgodnie z regułami postępowania sądowego, a nie z punktu widzenia „polowania na czarownice”. Zabrakło tego wcześniejszym organom procesowym prowadzącym tę sprawę, co skutkowało tak długim i przykrym dochodzeniem do zakończenia – choć ostatecznie ze szczęśliwym finałem - podsumowuje adwokat Mariusz Lewandowski.

WAŻNE. Takie są przepisy: warunkowe umorzenie to brak skazania

  • Prokuratorzy i sędziowie nie odpowiadają dyscyplinarnie za wykroczenia, tylko za przestępstwa.
  • Gdyby prokurator Sylwia C. zostałaby prawomocnie skazana za przestępstwo, to katalog kar dyscyplinarnych do zastosowania wobec prawniczki byłby szeroki: od upomnienia i nagany przez przeniesienie po wydalenie ze służby prokuratorskiej włącznie.
  • W procesie karnym jednak Sylwia C. skazana nie została. Postępowanie zostało warunkowo umorzone na rok próby - nie oznacza to skazania.
  • Wyrok taki nie wiąże się z nałożeniem na sprawcę kary (w rozumieniu prawa karnego) i co najważniejsze - nie jest wyrokiem skazującym. Osoba, wobec której warunkowo umorzono postępowanie, pozostaje osobą niekaraną, może ubiegać się o stosowne zaświadczenie z Krajowego Rejestru Karnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Prokurator Sylwia C. może wrócić do pracy! To już finał sprawy! - Toruń Nasze Miasto

Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto