Projekty budżetu obywatelskiego między jednym i drugim sitem weryfikacji

Pandemia stawia zatem pod znakiem zapytania możliwość realizacji w przyszłym roku zadań wymagających bliskiej interakcji. Trzeba też sobie zdawać sprawę z tego, że kryzys gospodarczy powoduje istotny spadek dochodów samorządowych. Musimy się liczyć z tym, że będzie trzeba ograniczyć działania związane z trwałym doposażeniem materialnym naszych osiedli i naszego miasta. Stąd te projekty, które na osiedlach podniosą poziom usług miejskich powinny budzić szczególne zainteresowanie – powiedział pod koniec maja prezydent Michał Zaleski.

Mieszkańcy Torunia najwyraźniej wzięli sobie te słowa do serc, zgłaszając do budżetu obywatelskiego 156 projektów. Wymogi formalne spełniło 147, to one więc przeszły do kolejnego etapu.
56 procent projektów dotyczy zieleni, rekreacji, sporu, wypoczynku bądź placów zabaw. 20 procent to przedsięwzięcia drogowo-parkingowe.

W tym roku do podziału będzie 7 milionów 580 tysięcy złotych. 30 procent tej sumy, czyli 2 miliony 274 tysiące złotych trafi do puli ogólnomiejskiej, reszta zaś tradycyjnie będzie podzielona na 13 funduszy osiedlowych. Zasady podziału także nie ulegają zmianie, zatem połowa z tych 70 procent będzie podzielona na 13 równych części, reszta zaś w zależności od wielkości osiedla oraz liczby mieszkańców. Najwięcej trafi więc na Bydgoskie - 654.973 zł oraz Jakubskie-Mokre - 561.073 zł, zaś najmniej do Kaszczorka - 293.085 zł i Czerniewic - 263.304 zł.

W puli ogólnomiejskiej znalazły się 34 projekty. Jeśli chodzi o listy osiedlowe, największa konkurencja będzie na Bydgoskim Przedmieściu, gdzie o głosy będą zabiegali autorzy 20 pomysłów. Podobnie zapowiada się także głosowanie w Kaszczorku, gdzie na liście jest 14 projektów, Czerniewicach – 9 czy Bielawach-Grębocinie – 7. Poprzednio na tym ostatnim osiedlu wartość wszystkich poddanych pod głosowanie projektów była mniejsza niż wynosił fundusz osiedlowy, teraz jednak jest inaczej. W znacznie bardziej komfortowej sytuacji są autorzy dwóch projektów zgłoszonych na Stawkach. Oba zostały wstępnie wycenione na ok. 262 tysiące złotych, gdy tymczasem do podziału są tu 334 tysiące złotych. Jeżeli te wyceny się radykalnie nie zmienią, to wystarczy, aby na każdy z projektów padł chociaż jeden głos, aby zostały one skierowane do realizacji.

Wśród 147 przyjętych projektów jest kilka, które zapewne znów wywołają dyskusje. W okręgu staromiejskim do wykorzystania jest 373 tysięcy złotych. Niemal połowę tej sumy – 186 tysięcy, miałaby kosztować wymiana oświetlenia przy budynkach należących do Młodzieżowej Spółdzielni Mieszkaniowej przy ul. Głowackiego, PCK i Grudziądzkiej. Czy tego typu inwestycje nie powinny spoczywać na barkach spółdzielni mieszkaniowych? I czy takie organizacje jak spółdzielnie w ogóle powinny brać udział w budżecie obywatelskim? Dyskusje na ten temat toczą się w Toruniu od lat. Mieliśmy już sporo przypadków, gdy projekty związane ze szkołami, uniwersytetem czy spółdzielniami pochłaniały wszystkie pieniądze z funduszy osiedlowych, czemu małe grupy mieszkańców, którzy dzięki budżetowi chcieli urozmaicić swoje otoczenie, mogli się jedynie przyglądać.

Wymiana oświetlenia na budynkach MSM nie jest jedynym tego typu projektem jaki został zgłoszony w okręgu staromiejskim. Również na 186 tysięcy złotych wyceniono projekt „Z ekologią za pan brat na terenie Szkoły Podstawowej nr 24”. Wartość projektów, jakie do tej pory zostały zrealizowane na terenie tej szkoły, przekracza milion złotych.

Listę wszystkich 147 przedsięwzięć, jakie spełniły wymogi formalne, można znaleźć na stronie internetowej Urzędu Miasta Torunia. Do 24 lipca mieszkańcy mogą zgłaszać swoje ewentualne uwagi. Wstępne wyniki oceny wniosków mają być ogłoszone do 11 września, zaś do 18 września będzie można składać odwołania. Reklamacje urzędnicy będą rozpatrywali do 2 października. Tego dnia zostanie ogłoszona lista projektów zatwierdzonych do głosowania. Głosowanie będzie trwało od 10 do 19 października, jego ostateczne wyniki poznamy 4 listopada.