Uniwersytet Mikołaja Kopernika rozwiązał 1 kwietnia 2020 r. stosunek pracy z prof. dr. hab. Mirosławem Żelaznym z Instytutu Filozofii UMK, bez zachowania okresu wypowiedzenia, z powodu ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Decyzja związana jest orzeczeniem Komisji Dyscyplinarnej ds. Nauczycieli Akademickich Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu z 17 stycznia 2020 r., które uprawomocniło się 3 marca - czytamy w dzisiejszym komunikacie wydanym przez Uniwersytet Mikołaja Kopernika.
Polecamy
Przypomnijmy, że znanego toruńskiego filozofa i etyka, profesora Mirosława Żelaznego z Instytutu Filozofii UMK, doktorantka oskarżyła o mobbing i molestowanie seksualne. Sprawą najpierw zajęła się komisja antymobbingowa, która oddaliła zarzut mobbingu, a następnie komisja dyscyplinarna uczelni, która rozpatrywała wątek molestowania. Ta w styczniu 2020 roku uznała profesora za winnego czynu uchybiającego godności zawodu nauczyciela akademickiego i noszącego znamiona molestowana seksualnego. Komisja dyscyplinarna na wniosek rzecznika nałożyła na profesora karę nagany i 5-letni zakaz pełnienia funkcji kierowniczych. Profesor Żelazny nadal prowadził zajęcia na UMK. Pod koniec lutego studenci i studentki Wydziału Filozofii i Nauk Społecznych skierowali petycję do dziekana z żądaniem zwolnienia filozofa.
- Jako studentki i studenci Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu żądamy niezwłocznego zwolnienia profesora Mirosława Ż. z Wydziału Filozofii i Nauk Społecznych, ponieważ wielokrotnie dopuścił się on molestowania seksualnego kobiet, studiujących i doktoryzujących się na Wydziale. Powtarzające się zachowanie pana Ż. jest niedopuszczalne - tak w przestrzeni Uniwersytetu, jak i w każdej innej. Zwłaszcza na Uczelni musimy propagować postawę antyseksistowską. Nie możemy zezwalać na bagatelizowanie przemocy seksualnej wobec nikogo - tłumaczyli studenci.
O sprawie prof. Żelaznego szeroko pisaliśmy na łamach "Nowości" od dwóch lat. Gdy pojawiła się petycja w sprawie zwolnienia filozofa, dr Ewa Walusiak-Bednarek z biura prasowego UMK zapewniała, że tego typu sprawy są traktowane przez uczelnię priorytetowo. Jakie argumenty tym razem przekonały komisję, która podjęła decyzję w sprawie profesora?
- W orzeczeniu komisja uznała prof. Żelaznego za winnego popełnienia czynów uchybiających godności zawodu nauczyciela akademickiego. W opinii pracodawcy prof. Żelazny nie może wykonywać zawodu nauczyciela akademickiego na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, a jego dalsze zatrudnianie spotkałoby się ze zdecydowanym i zrozumiałym sprzeciwem społeczności akademickiej naszej uczelni – mówi Marcin Czyżniewski, rzecznik prasowy UMK.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?