- W sprawie prof. Aleksandra Nalaskowskiego zostanie wszczęte postępowanie przez rzecznika dyscyplinarnego, a od jutra profesor zostanie zawieszony na trzy miesiące w obowiązkach nauczyciela akademickiego - tłumaczył nam jeszcze kilka dni temu dr hab. Marcin Czyżniewski, rzecznik UMK.
Rektor uczelni poprzednią decyzję w sprawie pedagoga, który jest autorem głośnego felietonu pt. "Wędrowni gwałciciele", podjął w poniedziałek 9 września i nazajutrz przekazał ją prof. Nalaskowskiemu. Decyzja była sporym zaskoczeniem, ponieważ mówiło się, że sprawa może trafić do prokuratury, tak jak było to w przypadku prof. Jacka Bartyzela. Dziś (18 września), po spotkaniu prof. Nalaskowskiego z rektorem Andrzejem Tretynem, zawieszenie zostało odwołane.
Nalaskowski odwieszony
Rozmowa koncentrowała się na kwestiach dotyczących dobra Uniwersytetu i jego pracowników. Prof. dr hab. Aleksander Nalaskowski wyraził poparcie dla odwołania, złożonego przez swojego pełnomocnika, od decyzji z dnia 11 września 2019 roku o zawieszeniu w obowiązkach nauczyciela akademickiego na trzy miesiące. Rektor podjął decyzję o uwzględnieniu odwołania, jednocześnie polecając prof. Nalaskowskiemu większą roztropność w formułowaniu swoich tekstów publicystycznych. Postępowanie wyjaśniające w sprawie będzie kontynuowane - czytamy w komunikacie wydanym przez UMK.
Polecamy
Prof. Aleksander Nalaskowski na łamach "Nowości" mówi niedawno, że zaakceptuje każdą decyzje rektora. Mówił też, że świadomie napisał tekst do prawicowego tygodnika. Przypomnijmy, że pedagog uczestników Marszy Równości nazwał m.in. nieszczęśnikami, których dopadła tęczowa zaraza. Pojawiły się też niewybredne epitety w stosunku do kobiet m.in. obleśne, grube baby. Prof. w wywiadzie dla "Nowości" powiedział, że musiał tak napisać.
Głośny sprzeciw profesora
- Niedawno zrozumiałem, że żeby walczyć z ideologią LGBT trzeba użyć broni, której używa przeciwnik. Każdy ma prawo być zwolennikiem tej ideologii i głosić na jej cześć peany i piać z zachwytu, ale również każdy ma prawo do krytyki. Można też nie zgadzać się z moim felietonem, w którym świadomie użyłem języka, którego używa przeciwnik. Jeśli nie będzie głośnego sprzeciwu, to rzeczywiście Jasna Góra zostanie kiedyś zdobyta - mówił prof. Nalaskowski.
Cały wywiad z prof. Aleksandrem Nalaskowskim można przeczytać >>> TUTAJ <<<
Konsekwencji wobec niego domagało się wiele osób, które uważają, że profesor przekroczył granice wolności słowa. W sieci pojawiła się nawet petycja o jego dyscyplinarne zwolnienie, a pracownicy Katedry Psychologii UMK wyrazili zdecydowany sprzeciw wobec wypowiedzi profesora.
Obejrzyj: Marsz Równości w Toruniu. Co nas czeka?
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?