Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezydent Rafał Bruski przerywa milczenie w sprawie Camerimage

Anna Stasiewicz
Czy festiwal Camerimage pozostanie w Bydgoszczy?
Czy festiwal Camerimage pozostanie w Bydgoszczy? Filip Kowalkowski
- Marek Żydowicz zadzwonił do mnie 20 grudnia o godz. 17.49 i poinformował o podpisaniu listu intencyjnego - mówił prezydent radnym na sesji.

Na sesji wrócił wczoraj również temat festiwalu Camerimage. Przypomnijmy, że tuż przed Świętami gruchnęła wieść o podpisaniu przez wicepremiera, ministra kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotra Glińskiego, prezydenta Torunia Michała Zaleskiego oraz prezesa Fundacji Tumult Marka Żydowicza listu intencyjnego w sprawie utworzenia Centrum Festiwalowo-Kongresowego Camerimage w Toruniu.

Od razu też pojawiły się spekulacje, że festiwal Camerimage przeniesie się z Bydgoszczy do Torunia.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

W środę na specjalnie zwołanej konferencji prasowej prezydent Rafał Bruski poinformował o ograniczeniu dotacji na festiwal do kwoty 500 tysięcy złotych. - Bydgoszcz nie może być przechowalnią bagażu bez względu na jak jest on cenny - tłumaczył.

Na wczorajszej sesji część radnych chwaliła decyzję prezydenta, jednak część przekonywała, że może to być traktowane niemal jak chęć odegrania się i stracimy festiwal.

- Nie mam zaufania do pana Żydowicza, z drugiej jednak strony wiem, że festiwal to czas żniw dla taksówkarzy i restauratorów - mówił radny Krystian Frelichowski.

Rafał Bruski zdradził radnym, że 20 grudnia o godz. 17.49 zadzwonił do niego Marek Żydowicz i poinformował o podpisywanym liście intencyjnym. - Nie wiem, czy zadzwonił przed jego podpisaniem czy już po. Nigdy wcześniej nie miałem jednak wiedzy, że takie są plany - tłumaczył. Nie ukrywał też, że informacja mocno i negatywnie go zaskoczyła.

Prezydent mówił również, że z kolei 15 grudnia spotkał się z Markiem Żydowiczem, by rozmawiać na temat dalszej współpracy. Dodał również, że oczekiwania ze strony dyrektora festiwalu o 10 procent wyższej kwocie dofinansowania niż do tej pory.

Bruski przyznał, że po telefonie od dyrektora Żydowicza rozmawiał m.in. ze specjalistami od marketingu. - To oni mnie uświadomili, że nie ma czegoś takiego jak utrzymywanie marki schodzącej. Wartość promocyjna festiwalu spadła, a w nowych okolocznościach maksymalne wsparcie dla Camerimage to 500 tysięcy złotych - informował. I dodał,że były głosy, by dofinansowanie obciąć całkowicie.

- Jaka będzie reakcja dyrektora Żydowicza, nie wiem, ale odczułem, że był moją postawą mocno zaskoczony. Jeśli nie będzie festiwalu Camerimage, miasto nie przestanie się rozwijać ani nie zapadnie pod ziemię - stwierdził Rafał Bruski.

Życzenia Noworoczne - śmieszne i krótkie życzenia na Nowy Rok 2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto