Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pościg ulicami warszawskiej Białołęki. Policjanci zatrzymali pijanego kierowcę. W aucie miał narkotyki. Grozi mu do 10 lat więzienia

Michał Mieszko Skorupka
Michał Mieszko Skorupka
Zatrzymano pijanego kierowcę
Zatrzymano pijanego kierowcę Archiwum Polska Press / KRP VI
Policjanci z Białołęki w wyniku pościgu zatrzymali pijanego kierowcę mazdy. Mężczyzna miał prawie dwa promile w wydychanym powietrzu, a w bagażniku przewoził narkotyki. Prokurator prowadzący śledztwo przedstawił mu zarzuty karne. 42-latek trafił do aresztu. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Kryminalni z komisariatu na warszawskiej Białołęce podczas działań prowadzonych w rejonie ulicy Okienko zwrócili uwagę na przejeżdżającego tamtędy mężczyznę. Mundurowi postanowili udać się za nim. Gdy kierujący samochdoem marki Mazda zorientował się, że ma "na ogonie" funkcjonariuszy policji, natychmiast przyspieszył. Nie reagował też na sygnały do zatrzymania się.

W okolicy skrzyżowania ulicy Strumykowej i Książkowej operacyjni zablokowali samochód i wyciągnęli z niego kierowcę.

Obezwładnili go i założyli mu kajdanki. Następnie wylegitymowali mężczyznę i sprawdzili jego dane w policyjnym systemie. Okazało się, że 42-latek nie miał prawa jazdy - relacjonuje kom. Paulina Onyszko z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI.

Kierowca był pijany. W aucie przewoził narkotyki

Kryminalni szczegółowo skontrolowali mazdę. W środku leżały puste butelki po alkoholu. W bagażniku znaleźli plecak, w którym był słoik z suszem roślinnym, pojemnik śniadaniowy z różową zbryloną substancją oraz opakowania z różnymi substancjami. Zabezpieczyli także kilka telefonów komórkowych.

Wezwany na miejsce patrol zabezpieczył auto, a technik kryminalistyki wykonał jego oględziny.

Policjanci przewieźli 42-latka do komisariatu przy ul. Myśliborskiej. Tam zbadali go alkomatem. Mężczyzna miał w wydychanym powietrzu prawie dwa promile alkoholu. W trakcie szczegółowej kontroli policjanci znaleźli przy nim ponad 9 tys. złotych. Policyjny technik sprawdził skład zabezpieczonych substancji.

Trwa śledztwo prokuratury. 42-latkowi grozi do 10 lat więzienia

Policjanci z Wydziału Dochodzeniowo - Śledczego z Białołęki przekazali biegłemu zabezpieczone substancje. Gdy uzyskali wyniki z ich analizy doprowadzili zatrzymanego do prokuratury na przesłuchanie. Tam przedstawiono mu zarzuty dotyczące:

  • Posiadania znacznej ilości środków odurzających i substancji psychotropowych w postaci marihuany, amfetaminy, psylocyny, ectasy i klefedronu
  • Niezatrzymania się do policyjnej kontroli
  • Kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości

Mężczyzna nie uniknie również odpowiedzialności za prowadzenie pojazdu bez wymaganych uprawnień.

Śledztwo w sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga Północ. Decyzją sądu mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu.

42-latkowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto