Kobieta, która w czwartek rano spowodowała kolizję na moście drogowym w Toruniu, nadal pozostaje nieuchwytna. Sama nie zgłosiła się na policję, a mundurowym jak dotąd nie udało się jej namierzyć. Pewne jest to, że oprócz mandatu i punktów karnych, poniesie też koszty holowania porzuconego na moście samochodu. Ford fiesta z niewiadomych przyczyn zjechał częściowo na wyłączony pas ruchu na przęśle i uderzył w zgromadzone w tym miejscu zbrojenie.
- Około 40-letnia kobieta nie mogła odjechać z miejsca zdarzenia ze względu na poważne uszkodzenie samochodu. Pozostawiła go więc w miejscu kolizji, a sama oddaliła się w nieznanym kierunku – wyjaśnia Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji.
W czwartek rano z powodu utrudnień spowodowanych kolizją ruch na moście Piłsudskiego odbywał się wahadłowo.
Polecamy
Przypomnijmy. W czwartek rano doszło do kolizji na moście. Kierowca forda fiesty uderzył w uzbrojenie robót.
- Ruch na moście w tej chwili odbywa się wahadłowo - informowała Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji. Nie mamy informacji by komuś coś się stało.
Polecamy
Jak podaje MZD samochód osobowy marki Ford z niewiadomych przyczyn zjechał częściowo na wyłączony pas ruchu na przęśle 1 i uderzył w zgromadzone w tym miejscu zbrojenie. Sprawca uciekł. Powiadomiono policję. Uszkodzony pojazd blokował jeden pas ruchu.
Kierowcy powinni szczególnie uważać.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?