Porwania ludzi w Toruniu i okolicach. Poznajcie nieznane szczegóły uprowadzeń w Kujawsko-Pomorskiem!
Zbójno: Porwany w bagażniku własnego auta
Zbójno: Porwany w bagażniku własnego auta Pod koniec stycznia tego roku około godz. 21 dyżurny golubsko-dobrzyńskiej policji został poinformowany o tym, że w jednej z miejscowości w gminie Zbójno, młody mężczyzna został zaatakowany przez trzy osoby, które pobiły go i okradły z telefonu, portfela z pieniędzmi i dokumentami. Następnie napastnicy wrzucili go do bagażnika jego auta i wywieźli do lasu w okolicach Chrostkowa. Tam 25-latek ponownie był bity i zastraszany, po czym napastnicy odwieźli go i pozostawili w miejscu zamieszkania, skąd odjechali samochodem pokrzywdzonego. Zobacz także: Morderstwo na Dębowej Górze. "Ciosy młotkiem, pałką, nożem" - Zaalarmowani policjanci po kilku godzinach zauważyli poszukiwany pojazd na jednej z ulic Golubia Dobrzynia. Jego kierowca pomimo wielokrotnego polecenia do zatrzymania się, nie zrobił tego. Policjanci zaczęli pościg i po przejechaniu kilku kilometrów zatrzymali auto, w którym znajdowało się dwóch podejrzanych o porwanie i rozbój: kierujący 21-letni mieszkaniec Torunia oraz 24-letni mieszkaniec gm. Golub-Dobrzyn. W trakcie zatrzymania mężczyzn, dodatkowo okazało się, że torunianin był poszukiwany – informowała policja. Sąd postanowił, że podejrzani najbliższe trzy miesiące spędzą za kratami. Za popełnione przestępstwa grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. Policja szuka jeszcze ukrywającego się 25-letniego mieszkańca gminy Zbójno, który do tej chwili się ukrywa. Twierdzi, że jego zatrzymanie to tylko kwestia czasu i jeśli okaże się, że mężczyźnie w ukrywaniu się pomaga ktoś inny, wówczas osoba ta odpowie za udzielenie schronienia w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Czytaj dalej. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE