============13 Nawigator 12 Bd blue (12973140)============
Kontrowersje Po spotkaniu w Warszawie. Minister wysłuchał,ale żadnej ze stron nie poparł. Co dalej z lotniskiem?
============01 Tytuł Sans 48 Bd (12973167)============
Port leci w stronę bankructwa
Wczorajsze spotkanie nie przyniosło rozstrzygnięcia. To na zaproszenie Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa do Warszawy zjechali prezydenci Bydgoszczy i Torunia oraz marszałek Piotr Całbecki, żeby wyjaśnić spór wokół przyszłości lotniska w Bydgoszczy.
Spółka, w której władze Bydgoszczy są mniejszościowym udziałowcem, jest na krawędzi bankructwa. Uratować chce ją gmina miasta Toruń, dokapitalizowując udziałami o wartości 5-6 milionów złotych i pod warunkiem rozszerzenia nazwy portu do „Toruń - Bydgoszcz”, na co nie chce zgodzić się prezydent Bydgoszczy, Rafał Bruski.
Gdzie dwóch się bije....
Sprawę mogło rozstrzygnąć Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa, które reprezentuje skarb państwa, a ten ma udziały w Porcie Lotniczym Bydgoszcz.
Wiceminister Jerzy Szmit wysłuchał wczoraj przybyłych, jednak rozmowy nie przyniosły żadnych konkretnych rozwiązań, wiceminister nie opowiedział się po żadnej ze stron. Jak czytamy w komunikacie biura prasowego prezydenta Torunia, przedstawiciele ministerstwa: „zachęcali do poszukiwania wspólnego rozwiązania, wypracowania kompromisu i rozmów w lokalnym gronie”.
Tak wyglądają rozmowy
Kilka godzin po spotkaniu prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski dał do zrozumienia, że alarmistyczne zapowiedzi marszałka województwa, Piotra Całbeckiego o upadłości portu są przesadzone. - Port Lotniczy Bydgoszcz ma zbyt duże znaczenie dla całego regionu, by groźba upadłości była realna - powiedział w komentarzu dla „Expressu Bydgoskiego”. - Wszystkie problemy i możliwości ich rozwiązania powinny być omawiane najpierw w gronie właścicielskim. Umówiliśmy się w najbliższym czasie na takie spotkanie.
Dodał też: - Publiczne używanie jednoznacznych sformułowań o upadłości nie służy samemu portowi i budzi tylko niepotrzebny niepokój.
Nihil novi....
Marszałek Piotr Całbecki jeszcze przed spotkaniem w resorcie przypominał, że mówiąc o złej kondycji spółki nie powiedział nic nowego. O tym, że stan finansów portu jest fatalny, alarmuje od dawna.
Spotkanie w ministerstwie przyniosło pewien konsensus - akcjonariusze zgodzili się, że powinni partycypować w stratach spółki i że konieczne jest wypracowanie mechanizmu, który ureguluje w przyszłości tę kwestię. Jak na razie konkretną propozycję złożył jedynie Toruń, który - na razie - jest właścicielem niemal symbolicznych udziałów (0,042 proc).
Kto dorzuci do kasy portu
Czy Toruń zwiększy udziały? O tym mogą decydować kolejne spotkania prezydentów Bydgoszczy i Torunia z marszałkiem Piotrem Całbeckim. Czas nagli, według zapowiedzi marszałka pieniędzy na bieżącą działalność Portu Lotniczego Bydgoszcz wystarczy najwyżej do 8 grudnia.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?