Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomoc dla bezdomnych psów. Marcin Dorociński zachęca do adopcji Stanleya z Torunia

Justyna Wojciechowska-Narloch
Justyna Wojciechowska-Narloch
Aktor Marcin Dorociński już nie raz dał się poznać jako dobroczyńca zwierząt. Po raz kolejny postanowił pomóc w adopcji psa z toruńskiego schroniska. Tym razem chodzi o Stanleya, psiaka oględnie mówiąc nienachalnego z urody. To zwierzę po ciężkich przejściach, ale otwarte na miłość i nowy dom. Czy znany aktor pomoże?

O pomoc do Marcina Dorocińskiego po raz kolejny zwróciła się Zofia Pawlak, wolontariuszka ze Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Toruniu. Wcześniej znany aktor pomógł jej w znalezieniu domu dla Klifa, innego podopiecznego toruńskiego przytuliska, który nie miał przedniej łapy. Aktor wydał się pani Zofii najodpowiedniejszy, bo mimo wielu starań – w tym publikacji w „Nowościach” - Stanley nadal pozostaje bezdomny.

Polecamy

- Halo Toruń i okolice. Szukamy domu dla podopiecznego Zosi, z którą do tej pory udało nam się wspólnie znaleźć lokum m.in. dla trójłapka Klifa. Tradycyjnie proszę Was o udostępnienia i wspólne szukanie domu dla tego psiaka- napisał na swoim Facebook'u Marcin Dorociński.

Stanley nie jest ani piękny, ani młody. Jego pyszczek jest nieco wykrzywiony z powodu paraliżu, a jedno ucho kompletnie głuche. Ma jednak wielkie serce. A tak historię Stanleya opowiada Zofia Pawlak.

- Stanley zaznał najokrutniejszego porzucenia z możliwych - został znaleziony przywiązany do drzewa w parku na Bydgoskim Przedmieściu. Około 10-letni pies pozostawiony przez właściciela jak niechciana zabawka. To straszne, że na starość zamiast na kanapie otoczony opieką i miłością, traci ostatnie lata w schroniskowym kojcu – mówi.

Obejrzyj wideo: Jak sprawić, aby pies mniej szczekał?

Niepozorny kundelek nie tylko został porzucony. Miał też poważne problemy zdrowotne, a leczenie długo nie przynosiło oczekiwanych efektów. Po szczegółowej diagnostyce okazało się, że ma w uchu polipa. Był on na tyle duży, że trzeba było otworzyć kanał słuchowy i usunąć zmianę uprzykrzającą życie kundelka. To nie rozwiązało problemu, ucho nadal bardzo bolało. Infekcja okazała się wyjątkowo oporna na antybiotyki. Jedynym ratunkiem okazało się usunięcie zewnętrznego przewodu słuchowego, co niosło ze sobą ryzyko powikłań: utratę słuchu w jednym uchu i porażenie nerwu twarzowego. W przypadku Stanleya stało się i jedno, i drugie.

Warto przeczytać

- Zapewniam, że oprócz kwestii estetycznych, nie niesie to za sobą innych problemów, a wręcz przeciwnie, dzięki operacji psiak w końcu przestał odczuwać ból. Jest radosny, a ta wykrzywiona mordka dodaje mu jeszcze uroku – zachwala Zofia Pawlak. - Za tym wyjątkowo dzielnym chłopakiem bardzo ciężki rok, ale znosił wszystko dzielnie i teraz musi być już tylko lepiej. Stanleya nie da się nie kochać! Jest ulubieńcem wolontariuszy, zresztą ze wzajemnością. Obecność człowieka jest dla niego najważniejsza i jest największym schroniskowym pieszczochem. Musimy pokazać Stanleyowi, że mimo wieku i specyficznego wyglądu, jest wart miłości jak każdy inny psiak.

Sympatyczny kundelek swobodnie może zamieszkać ze starszymi dziećmi, ale w domu nie może być kotów. Stanley ich nie toleruje. Wolontariusze ze schroniska zwracają też uwagę na to, że psiak bywa zaborczy – potrafi nachalnie domagać się ludzkiej uwagi, pcha się do miski z karmą. Nie oznacza to jednak, że nie może zamieszkać z innymi psami. W toruńskim schronisku spędził ostatnie kilka miesięcy i naprawdę bardzo potrzebuje domu.

  • W sprawie adopcji Stanleya należy kontaktować się z tą placówką, tel. 56 622 48 87 , e-mail: [email protected].
  • Kontakt w sprawie adopcji także pod numerem tel. 694909564.
  • Możliwy transport psiaka na terenie Polski.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto