Anton Drobowycz, szef Ukraińskiego Instytutu Narodowej Pamięci, udzielił obszernego wywiadu ukraińskiemu portalowi glavcom.ua. W sporej części dotyczył on obecnej wojny rosyjsko - ukraińskiej, m.in. upamiętnień rosyjskich w Ukrainie. Jeden z mniejszych fragmentów rozmowy odnosił się do kwestii poszukiwań na terenie Ukrainy i ekshumacji ofiar zbrodni wołyńskiej.
Szef ukraińskiego IPN m.in. odniósł się również do tematu ekshumacji ofiar zbrodni wołyńskiej na terytorium Ukrainy. Polskie władze zabiegają o to.
- Nie możemy wyrazić zgody na nowe ekshumacje Polaków pochowanych na Ukrainie, ponieważ ukraińskie groby w Polsce są nadal zagrożone - stwierdził Drobowycz.
Dlaczego?
Według Drobowycza na przeszkodzie stoją niektóre działania przeprowadzane w Polsce. Jako przykłady podał wykopaliska archeologiczne przy Ukraińskim Cmentarzu Wojennym przy ul. Kasztanowej w Przemyślu oraz pomnik UPA w Monastyrze koło Werchraty na Podkarpaciu.
Wykopaliska w Przemyślu zostały przeprowadzone w 2021 r. i ich celem były poszukiwania szczątków pochowanych w tym miejscu żołnierzy poległych w czasie I wojny światowej, m.in. Węgrów. Podczas prac zostały one znalezione. Ukraińcy mają pretensje, że nie zostali poinformowani o wynikach tych prac.
Jeśli chodzi o pomnik UPA w nieistniejącej we wiosce Monastyr, to w 2020 roku ktoś rozbił dwie tablice z nazwiskami poległych.
- Mam listę zniszczonych przez wandali miejsc pamięci ukraińskiej na terenie Polski. Wiele z nich pozostaje albo całkowicie zniszczone, albo uszkodzone i nieodrestaurowane. Oczywiście spodziewamy się pewnych zmian w tym zakresie. Strona polska była już o tym kilkakrotnie informowana. Nie mam informacji, czy coś się zmieniło na lepsze, czy coś zostało przywrócone - powiedział szef ukraińskiego IPN-u.
Na wywiad zareagował polski IPN. Wydał w tej sprawie obszerne oświadczenie, podpisane przez Rafała Leśkiewicz, dyr. rzecznik prasowy Instytutu.
- Nigdy żadna instytucja państwa polskiego, w tym IPN, nie podejmowała działań skutkujących likwidacją ukraińskich grobów. W przypadku Werchraty – wzgórza Monasterz, zastrzeżenia budziły dane umieszczone na pamiątkowej tablicy, a nie sama mogiła. Nikt też nie podejmował prób jej likwidacji. Tego typu nieprawdziwe stwierdzenia mają na celu stworzenie wrażenia, jakoby to strona polska była winna zaistniałej sytuacji. Po zniszczeniu w styczniu 2020 r. tablicy z nazwiskami 62 członków UPA, strona polska odtworzyła tablicę z napisem w językach polskim i ukraińskim - przypomina IPN.
Według IPN, kolejna nieścisłość w wypowiedzi Drobowycza dotyczy prac archeologicznych w Przemyślu, obok ukraińskiego cmentarza wojennego.
- W sierpniu 2021 r. w Przemyślu, przy ul. Kasztanowej, w sąsiedztwie ukraińskiego cmentarza wojennego prowadzone były badania archeologiczne w celu potwierdzenia istnienia w tym miejscu cmentarza wojennego z I wojny światowej. Prace prowadził Związek Gmin Fortecznych Twierdzy Przemyśl we współpracy z przedstawicielami Węgierskiego Instytutu Historii i Muzeum Wojska w Budapeszcie. Polski IPN nie był w te działania w żaden sposób zaangażowany. Badania potwierdziły, że znajduje się w tym miejscu cmentarz żołnierzy z załogi twierdzy, znaleziono m.in. elementy nagrobków węgierskich oficerów. Teren został splantowany po 1945 r. Prowadzone działania w żaden sposób nie naruszyły obszaru cmentarza ukraińskiego - twierdzi IPN.
- Przedstawiciel Związku Gmin Fortecznych poinformował o otrzymaniu przez Ambasadę Ukrainy w Warszawie zawiadomienia o planowanych pracach, czego dowodzi pocztowe potwierdzenie odbioru z 2 sierpnia 2021 r. a więc kilka dni przed rozpoczęciem prac - dodaje IPN.
W dalszej części pisma IPN podaje przykłady działań w Polsce, które sprzyjają polsko-ukraińskiemu dialogowi historycznemu. Do takiego porozumienia zmierza również szereg działań podejmowanych oddolnie przez Polaków i Ukraińców, po obu stronach granicy. Wspomnieć można choćby porządkowanie przez Ukraińców polskich mogił na Wołyniu oraz wspólne uczestnictwo Polaków i Ukraińców w niedawnej panachydzie w Przemyślu, na Ukraińskim Cmentarzu Wojennym.
Jarosław Kaczyński nie stawił się przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?