Spotkanie nie ułożyło się po myśli przyjezdnych. Gospodarze dominowali na swoim parkiecie niemal od pierwszych minut.
Na koniec premierowej kwarty Energa prowadziła 23:15. Jeszcze lepiej było w drugiej części gry. W 15. min. gospodarze mieli dziewięć „oczek” przewagi (29:20). Później jednak na boisku rządził Jarel Blassingame. Amerykański rozgrywający zdobył dla swojej drużyny dziewięć punktów z rzędu, a po trafieniu Mantasa Cesnauskisa na koniec kwarty Czarni prowadzili już 43:26.
Po zmianie stron gra się wyrównała. Torunianie przez długi czas nie byli w stanie odrobić strat. W 29. min., po kolejnym trafieniu Jacksona, słupszczanie mieli już dziewiętnaście punktów przewagi (59:40).
W decydującej kwarcie ekipa Energi kontrolowała wydarzenia. W 39. min., znów po punktach Jacksona, było jeszcze 77:64 dla Czarnych.
Torunianie w ostatniej minucie zdołali zdobyć siedem punktów z rzędu, ale to było za mało, by powalczyć o zwycięstwo.
Energa Czarni Słupsk - Polski Cukier Toruń 78:71 (23:15, 20:11, 16:20, 19:25)
Energa: D. Harper 20 (2x3), J. Blassingame 17 (2), J. Mokros 8, Ł. Seweryn 7 (2), C. Mbodj 4 oraz J. Jackson 10, M. Cesnauskis 8 (2), G. Surmacz 4 (1), F. Campbell 0
Polski Cukier: D. Gibson 18 (1), K. Sulima 17, M. Cummings 8, M. Michalak i S. Milosević po 2 oraz S. Denison 8, M. Kornijenko 6 (2), T. Śnieg 6, Ł. Wiśniewski 4
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?