Policjanci z Szamotuł wpadli na trop nielegalnej plantacji marihuany. W miniony poniedziałek, wczesnym rankiem wkroczyli na teren posesji znajdującej się na terenie powiatu nowotomyskiego, na której to znajdować miała się hodowla.
- 31-letni mieszkaniec był bardzo zaskoczony niespodziewaną „wizytą” funkcjonariuszy. Już pierwsze czynności utwierdziły policjantów w przekonaniu, że się nie mylą. Nie dało się ukryć, że na terenie posesji znajdowała się nielegalna uprawa znacznych rozmiarów.W tunelu foliowym za posesją policjanci znaleźli plantację konopi indyjskich. Konopie uprawiane były w specjalnie przygotowanych do tego „poletkach”. W każdym z nich posadzonych było od kilkudziesięciu do kilkuset krzewów. Plantacja wyposażona była w systemy wentylacyjne, zbiorniki służące do nawadniania oraz urządzenia służące do pomiaru temperatury i wilgotności powietrza - informuje oficer ds. prasowych KPP Szamotuły, st. sierż. Sandra Śrama.
Kryminalni zabezpieczyli ponad 1700 krzewów marihuany, których wartość czarnorynkową szacuje się na ok. 700 tys. zł. Zatrzymano również dwóch mężczyzn - mieszkańca posesji i 26-letniego mieszkańca powiatu szamotulskiego, który prawdopodobnie brał udział w przygotowaniu uprawy.
- Mężczyźni usłyszeli zarzuty z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, m. in. za uprawę konopi indyjskich oraz udział w obrocie środkami odurzającymi. Za obydwa te przestępstwa grozi do 8 lat więzienia.Decyzją sądu 26-latek trafił do aresztu, natomiast 31-latek dostał dozór - wyjaśnia st. sierż. Sandra Śrama
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?