Plusy i minusy studiowania w Toruniu. Miasto oczami studentów

Obejrzyj: Tajemnice Twierdzy Toruń i innych miejsc w mieście

Na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika uczy się łącznie ponad 18 tysięcy osób. Większość studentów pochodzi z Polski, ale niemal tysiąc studentów pochodzi z 54 innych krajów.

Studenci uczący się w Toruniu zdecydowanie najczęściej jako silną stronę studiowania w Toruniu wskazują przewidziane dla nich zniżki.
– Dużo w restauracjach jest rabatów dla studentów – mówi Ania, studentka III roku chemii i technologii żywności.

– Puby robią studenckie środy albo czwartki, akurat jak mamy najwięcej zajęć, ale i tak korzystamy – śmieje się Bartek, kolega Ani z roku.
Studenci chwalą także, że często na ich wydziałach reklamują się firmy, które w ramach zachęty rozdają swoje produkty.

– Raz byli u nas z Red Bulla i rozdawali za darmo napoje. Byli też z Nestle i też jakieś produkty rozdawali – mówi Kacper z II roku zarządzania.

Dobra cena, najlepiej blisko uczelni i z wygodnym dojazdem do centrum – to najważniejsze cechy dobrego mieszkania dla studenta. Uczący się w Toruniu przyznają, że w naszym mieście bywa taniej niż w większych ośrodkach akademickich.

– Wcześniej studiowałam we Wrocławiu i za mieszkanie na obrzeżach płaciłam więcej niż za wynajem na samej starówce w Toruniu – mówi Agnieszka, studentka architektury informacji.

Studenci uczący się na UMK przyznają, że kampus przy ulicy Gagarina robi swoje jeśli chodzi o budowanie społeczności wśród studentów.
– To, że jest ten kampus i są tu wydziały blisko siebie, tworzy taki klimat studencki. Ale nie tylko tutaj, dużo studentów też widać na starówce – przyznaje Alicja, studentka prawa, na studia przyjechała z Bydgoszczy.

– Ogólnie w Toruniu jest sporo studentów, jeśli się gdzieś wyjdzie, to też tworzy klimat – dodaje Natalia, koleżanka Alicji z roku.

Dużym plusem uczenia się w Toruniu zdaniem studentów jest samo miasto. Młodzi chwalą sobie klimat miasta i starówki, a także jego rozmiar.

– Wszystko jest w miarę blisko siebie. Kampus jest blisko, autobusem to jest 10, 15 minut stamtąd, gdzie mieszkam. Jak się tu wprowadziłam, to szybko się nauczyłam, gdzie co jest. To samo mówią z resztą zagraniczni studenci – chwali Zuzia z Golubia-Dobrzynia, studentka III roku chemii.

– Toruń jest po prostu ślicznym miastem, starówka jest piękna i dobrze się tu żyje – zauważa z kolei Agnieszka, studentka IV roku architektury informacji.

Studenci chwalą sobie miasteczko przy Gagarina. Większość wydziałów jest blisko siebie, dojazd jest wygodny i zdaniem uczących się panuje tu przyjazna atmosfera.

– Kampus i całe miasteczko jest ładne i wygodny jest tutaj dojazd. Ja co prawda daleko nie mam, ale dużo znajomych dojeżdża z innych miejsc miasta i nie mają problemów – mówi Kacper z Chojnic.

Choć studenci chwalą sobie, że w Toruniu wszędzie jest blisko, to zwracają uwagę, że komunikacja miejska mogłaby być lepiej zorganizowana.

– W innych miastach w aplikacji internetowej „Jak Dojadę” opóźnienia są aktualizowane na żywo, w Toruniu tak nie ma. A zdarza się, że autobusy spóźniają się 20 minut albo w ogóle nie przyjeżdżają. Na tych tablicach na przystankach to się szybko zmienia i nie zawsze jest trafne – zauważa Sylwia, studentka Wydziału Chemii.

O ile puby, w których można usiąść ze znajomymi i porozmawiać są wg studiujących mocną stroną Torunia, to zdecydowanie gorzej jest, jeśli chodzi o miejsce do tańca.

– Tak naprawdę dla studentów jest tylko „Hex” i ostatnio „Laba”. Do innych chodzą 50-latkowie. Lepiej jest z pubami: „Cybermachina” czy „Kredens” są fajnymi miejscówkami – Aleksander, student II roku zarządzania na UMK.

– Tak naprawdę nie jestem w stanie wymienić jednego fajnego klubu – ubolewa Marek, student informatyki.

Turyści w toruńskich restauracjach co roku zostawiają setki tysięcy złotych, ale studenci żalą się, że trudno znaleźć dobre jedzenie na ich kieszeń. Jak już jest dobrze, to drogo. Jak taniej, to niestety mniej smacznie.

– Jest stosunkowo mało dobrych knajp, a jak już, to są dosyć drogie – przyznaje Marek, student II roku informatyki.

Uczący się w Toruniu przyznają, że w mieście mogłoby więcej się dziać w życiu studenckim. – Ja kojarzę juwenalia i w sumie to tyle, niewiele się dzieje – mówi Magda, studentka V roku chemii.

– Mogłaby być lepsza komunikacja jeśli chodzi o takie wydarzenia, o ile są. Bo nie wiemy nic o takich typowo studenckich imprezach – zauważa Rafał, student informatyki.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

• Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
• Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
• Toruń Retro!
• Sport w Toruniu