Perełki terrarystyki w podtoruńskim Górsku [ZDJĘCIA]

Jak zaczęło się Pańskie, przyznać trzeba, nieco nietypowe hobby?

Od małego dziecka, żyjąc na wsi w Górsku, zawsze interesowały mnie różne stworzenia, które biegały, chodziły, pełzały, gryzły, miały łuski, płetwy, błony i tym podobne. Żyłem blisko lasu, wśród pól, to wszystko wzbudzało we mnie zainteresowanie, a później również pojawiła się chęć poznania tych zwierząt. Można by rzec - zawiązała się pewnego rodzaju miłość, którą teraz próbuję przekuć w pasję.

Co Pan robił, aby zgłębić wiedzę dotyczącą terrarystki? Przecież czymś innym są obserwacje, a czymś innym fachowa wiedza.

Informacje czerpałem przede wszystkim, zportalu www.terrarium.pl. Jeżeli ktoś chciałby się dowiedzieć konkretnych rzeczy ozwierzętach egzotycznych, to jest to, uważam, idealne miejsce. Gorąco polecam ten portal, ponieważ możemy tam posłuchać cennych rad doświadczonych osób, a to się przydaje, jeśli chcemy sami zająć się hodowlą egzotycznych okazów.

Jakie gatunki dziś posiada Pan w swojej kolekcji?

Moja, póki co jeszcze stosunkowo mała hodowla, składa się zczterech jaszczurek: gekona płaczącego (po łacinie: Lepidodactylus lugubris). Ten gatunek rozmnaża się partenogenicznie, więc nie trzeba dobierać samca dosamicy czy odwrotnie. Kolejnym gatunkiem jest parka anolisów (łac. Anolos roquet summus) oraz pojedynczy egzemplarz anolisa zielonego (łac. Anolis carolinensis). Najbardziej okazałym gadem whodowli jest wąż śmierdziel (łac. Elaphe carinata). Wiem, że ten gatunek wPolsce posiada tylko zoo wŁodzi oraz jeden hodowca wkraju. Wrazie zagrożenia wąż ten wytwarza śmierdzącą substancję. Zamieszkuje Azję (Chiny, Japonia, Tajlandia).

Które gatunki są dosłownie najcenniejsze?

Oczywiście są prawdziwe rarytasy. Najczęściej pochodzą z odłowu. W Polsce jednym z takich gatunków jest scynk krokodylowy (łac Tribolonotus gracilis), którego koszt to 3500 zł. Ponadto trudnym do osiągnięcia jest również szyszkowiec olbrzymi (łac. Smaug giganteus). Ceny takiej jaszczurki to już 3000-4000 euro.

A jak popularna jest terrarystyka wEuropie?

Kraje, w których terrarystyka jest najbardziej rozwinięta, to Niemcy iCzechy. WCzechach przepisy są podobne dotych wPolsce, ale mentalność ludzi jest inna. Nikogo tam nie dziwi, że ludzie hodują żmije, a nawet krokodyle czy tygrysy. Można tam zakupić prawie wszystkie gatunki. Podobnie wNiemczech. To unaszych zachodnich sąsiadów odbywa się największa wEuropie giełda terrarystyczna - wmieście Hamm.

A jak można ocenić polską terrarystykę? Jak wypada na tle innych krajów?

Spore zacofanie, jeżeli porównywać nasz kraj do zachodniej części Europy. Terrarystyka w Polsce opiera się na standardowych gatunkach tj.: agama brodata (łac. Pogona vitticeps), gekon lamparci (łac. Eublepharis macularius), wąż zbożowy (łac. Pantherophis guttatus) i pyton królewski (łac. Python regius). Ponadto ludzie w Polsce nie mają odpowiedniej wiedzy. Chociaż coraz częściej możemy się spotkać z różnego rodzaju akcjami, organizowanymi przez hodowców, którzy wychodzą na ulice miast, aby promować egzotykę. W Polsce działa także pierwsze schronisko dla gadów. Pracownicy Lubelskiego Egzotarium przeprowadzają prelekcje w szkołach dotyczące egzotycznych zwierząt. Ale to, moim zdaniem wciąż za mało, aby ludzie nie odwracali głowy na widok węża.

Jakie ma Pan plany na przyszłość związane z hodowlą?

Na pewno nadszedł czas na jakiś gatunek skorpiona. Oprócz tego chciałbym zakupić jeszcze płazy - ambystomy tygrysiej albo marmurkowej lub chińskiej. Na oku mam także kumaki dalekowschodnie i chwytnie czerwonookie.

Jakich rad można udzielić młodym terrarystom?

Najważniejsza rada na początek to mierzyć siły na zamiary. Polecałbym owady - straszyki, patyczaki i efektowne modliszki. Niektórzy ludzie hodują chrząszcze. Jeżeli ktoś zdecyduje się na zakup, to nie polecam sklepów zoologicznych. Takie sklepy nastawione są na zysk, a zwierzęta są słabej jakości. Najlepiej kupić dany gatunek od doświadczonego hodowcy. Dzięki temu zwierzę z pewnością pożyje parę długich lat.