Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Parking przy Bulwarze Filadelfijskim. Problem, a może kura znosząca złote jajka?

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Prezydent Zaleski przekonuje, że dotychczasowy dzierżawca parkingu jest partnerem sprawdzonym i solidnym. Jako właściciel parkingu PZM będzie jednak mógł dysponować nim dowolnie, na przykład sprzedać komuś innemu, kto już taki solidny nie będzie. A parking przy Bulwarze ma dla miasta znaczenie strategiczne i musi być dla niego miejscem przyjaznym
Prezydent Zaleski przekonuje, że dotychczasowy dzierżawca parkingu jest partnerem sprawdzonym i solidnym. Jako właściciel parkingu PZM będzie jednak mógł dysponować nim dowolnie, na przykład sprzedać komuś innemu, kto już taki solidny nie będzie. A parking przy Bulwarze ma dla miasta znaczenie strategiczne i musi być dla niego miejscem przyjaznym Adam Zakrzewski
Ponad dwie godziny trwała dyskusja o tym, czy miasto powinno przekazać PZMotowi parking przy Bulwarze Filadelfijskim. Przy okazji pojawiło się również kilka nowych informacji. Między innymi taka, że po remoncie na parkingu ma być miejsce tylko dla 14 autobusów. Przewodnicy turystycznie, z którymi o tym rozmawialiśmy mówią, że to zdecydowanie za mało.

Debata na temat przyszłości parkingu przy Bulwarze Filadelfijskim zdecydowanie zdominowała czwartkowe powiedzenie Rady Miasta Torunia. Jak już wcześniej informowaliśmy, w grudniu wygaśnie umowa na dzierżawę parkingu, jaką 20 lat temu miasto podpisało z Polskim Związkiem Motorowym. Teoretycznie władze Torunia powinny zatem ogłosić przetarg i zarząd nad parkingiem powierzyć temu, kto zaproponuje najbardziej korzystne warunki. Prezydent Michał Zaleski wybrał jednak inną drogę. Przedstawił radnym uchwałę, na mocy której miasto miałoby bez przetargu powierzyć PZM-otowi dzierżawę jeszcze na dwa lata, później związek miałby otrzymać parking na własność, przekazując miasto w zamian mieszkania. W projekcie uchwały była mowa o tym, że zgoda na zamianę zostanie udzielona wyłącznie pod warunkiem uzgodnienia przez gminę lokalizacji obejmującej konkretne lokale mieszkalne, a przeniesienie własności nieruchomości może nastąpić na zasadzie ekwiwalentności z zastosowaniem dopłaty w przypadku nierównej wartości przedmiotów zamiany.

Polecamy

Takie rozwiązanie budzi jednak sporo wątpliwości. Po pierwsze - parking ma dla miasta strategiczne znaczenie. Jest praktycznie jedynym miejscem w okolicy starówki, w jakim mogą się zatrzymywać autobusy wycieczkowe. Czy w związku z tym miasto powinno się go pozbywać? Poza tym pierwszą decyzję w sprawie zamiany parkingu na mieszkania radni mieli podjąć już teraz, chociaż nikt tych mieszkań nie widział.
Podczas sesji tych szczegółów również poznać się nie udało, pojawiło się jednak kilka innych informacji, których zabrakło w uzasadnieniu przedstawionej radnym uchwały.

- Chcąc zatrzymać ten teren, nie dostalibyśmy pieniędzy ze sprzedaży, za to musielibyśmy sami zainwestować w jego remont – powiedział prezydent Michał Zaleski. - Po przejęciu parkingu nowy właściciel, oprócz przekazania w zamian lokali mieszkalnych, zobowiązuje się do wyremontowania terenu. Koszt tego zadania wynosi ok. 4 mln zł, a także dwóch gródz, jakie się tam mieszczą, gdzie powstaną toalety oraz lokal z przeznaczeniem na funkcję informacyjną. Koszt tego zadania opiewa na ok. 1 mln zł.

Obie grodze próbowało wyremontować miasto, ogłaszane w związku z tym przetargi zakończyły się jednak niepowodzeniem. W kuluarach mówi się, że gospodarzom miasta niezwykle na tym remoncie zależy, aby 550. rocznicę urodzin Mikołaja Kopernika można było uczcić posiadając przy parkingu toalety na miarę XXI wieku.
- Skoro PZM jest gotowy zainwestować tyle pieniędzy, to jakie zyski czerpie z tego parkingu? - pytał radny Michał Jakubaszek (PiS) - Czy oddając parking nie pozbędziemy się kury znoszącej złote jaja?

Polecamy

Jak wynika z raportu przygotowanego przez Ośrodek Informacji Turystycznej, w 2019 roku Toruń odwiedziło prawie 2,5 miliona turystów, z czego ponad 20 procent dotarło do nas autobusem. Wycieczki autokarowe przeważnie odwiedzają miasto tylko na kilka godzin, czas ten wykorzystując na posiłek i krótkie zwiedzanie. Na poszukiwanie miejsc parkingowych, bądź przemarsze do położonych poza starówką parkingów nie mają czasu. Do tej pory szukać go nie musiały, autobusy przyjeżdżały na parking koło mostu drogowego. Co się jednak stanie, jeżeli nowy właściciel wprowadzi ograniczenia? Czy miasto będzie mogło zabezpieczyć się przed tego typu krokami? Pytał o to Bartosz Szymanski (KO). Cóż, bezpośrednio niczego takiego miasto zagwarantować sobie nie może, nie będzie wszak właścicielem parkingu.

Obawy dotyczące przyszłości parkingu autokarowego okazały się jednak słuszne. Pytany przez radnych dyrektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami poinformował, że na wyremontowanym parkingu ma się znaleźć 150 miejsc dla samochodów osobowych i 14 dla autobusów. Toruńscy przewodnicy, z którymi o tym rozmawialiśmy zgodnie mówią, że to zdecydowanie za mało.

Radni klubu Koalicji Obywatelskiej zaapelowali, aby przekazując parking PZMotowi miasto zagwarantowało sobie prawo pierwokupu w sytuacji, gdy PZM będzie chciał parking sprzedać. Później, mimo tylu wątpliwości, zagłosowali za przyjęciem uchwały.
My wysłaliśmy do Polskiego Związku Motorowego pytania o wpływy jakie PZM czerpie z parkingu oraz o mieszkania, które Związek wymienić na parking. Do Urzędu Miasta przesłaliśmy natomiast pytania o wpływy z dzierżawy parkingu. Czekamy na odpowiedź.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto