Park Tysiąclecia. Rewitalizacja czy demolka? Będzie kontrola [ZDJĘCIA]
Po co w ogóle było wcześniej w ten park inwestować, skoro teraz wszystko jest wyrywane z korzeniami? Zastanawia się Czytelniczka. A po co w parku granitowe krawężniki? I do tego układane tuż przy pniach wiekowych drzew? - Przy okazji robót ziemnych czy chociażby podczas układania chodnika niezmiernie łatwo go uszkodzić - mówiła niedawno w rozmowie z "Nowościami" dr Marzena Suchocka z SGGW w Warszawie. - Jeżeli uszkodzenia będą zbyt duże, drzewo obumrze albo się przewróci. To są te wszystkie sytuacje, gdy na przykład jakiś samorząd przeprowadził gdzieś w sposób nieprawidłowy rewitalizację parku, a po pięciu, sześciu latach drzewa w tym parku zaczynają umierać. Nic już wtedy nie można zrobić. Ja to nazywam rewitalizowaniem parku na śmierć. Niestety, zdarza się tak zdecydowanie zbyt często. Pod drzewami nie wolno składować materiałów budowlanych, gruzu, parkować maszyn. W Parku Tysiąclecia wszystkie te zakazy są łamane nagminnie. Pod jednym z drzew widzieliśmy nawet kanister z paliwem. POLECAMYNajbogatsi komornicy w ToruniuPraca w regionie. Oferty powyżej 5 tysięcy złotychWyprzedaże mienia wojskowego. Co i za ile można kupić?Toruńskie Wodociągi biją na ALARM: grozi nam zator!