Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
3 z 8
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
"Wszystko dla mojej matki" to debiutancki film Małgorzaty...
fot. Tofifest

Oto najlepsze filmy na festiwalu Tofifest 2019. Co warto obejrzeć?

"Wszystko dla mojej matki" to debiutancki film Małgorzaty Imielskiej - absolwentki filmoznawstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim i reżyserii filmowej i telewizyjnej na WRiTv UŚ w Katowicach. Film miał premierę na Festiwalu Filmowym w Gdyni. Był prezentowany w konkursie głównym. Na festiwalu Tofiffest czeka nas pokaz przedpremierowy. Warto skorzystać z okazji i go zobaczyć, ponieważ film nie ma jeszcze daty premiery. "Wszystko dla mojej matki" pokazuje historię 17-letniej Oli w dzieciństwie porzuconej przez matkę. Ola wychowywała się w domu dziecka, skąd wielokrotnie uciekała. Za karę została umieszczona w poprawczaku. Zaniedbana, skłonna do autoagresji i brutalnie doświadczona przez życie, funkcjonuje na marginesie społeczności dziewczyn z zakładu, które świadczą usługi seksualne, chcąc zdobyć papierosy czy pieniądze na modny ciuch lub lepszy telefon. Ola jest inna, przez co często staje się ofiarą przemocy. Ma tylko jedno marzenie: wydostać się stamtąd i znów być z matką. Z zapałem trenuje więc lekkoatletykę, żyjąc w przekonaniu, że kobieta odezwie się do niej, gdy zacznie odnosić sukcesy w sporcie… Za tę rolę Zofia Domalik otrzymała nagrodę w Gdyni za debiut aktorski. Zobacz także: Tofifest 2019. Lista gości i terminy spotkań z publicznością

Zobacz również

W Świeciu powstaje zespół cheerleaderek. Zobacz zdjęcia i wideo

W Świeciu powstaje zespół cheerleaderek. Zobacz zdjęcia i wideo

Tragedia na polsko-białoruskiej granicy. Nie żyje polski żołnierz

Tragedia na polsko-białoruskiej granicy. Nie żyje polski żołnierz

Polecamy

"Żarty dla mas" w Toruniu. Stand-up Rafała Rutkowskiego

"Żarty dla mas" w Toruniu. Stand-up Rafała Rutkowskiego

Solina w pigułce: Idealne miejsca na krótki wypad nad jezioro

Placek z rabarbarem jak z PRL-u. Ten wypiek znika do ostatniego okruszka

Placek z rabarbarem jak z PRL-u. Ten wypiek znika do ostatniego okruszka