Opóźnienia w budowie ścieżki rowerowej pod Toruniem. Mieszkańcy zaniepokojeni

Zobacz wideo: Jakie opony wybrać? Zimowe czy całoroczne?

We wrześniu 2020 roku w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu podpisano umowę z wykonawcą ścieżki rowerowej z Torunia do Cierpic. Prace miały potrwać około dwunastu miesięcy. Rok minął, a ścieżka nadal nie powstała.

• Okazuje się, że w trakcie realizacji inwestycji wystąpiła konieczność zlecenia dużego zakresu dodatkowych prac projektowo-budowlanych.
• Jak wyjaśnia Michał Sitarek, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy, niezbędne okazały się wymiany gruntu, a także ich wzmocnienie z użyciem poduszek keramzytowych.

- Poza tym wystąpiła kolizja z gazociągiem m.in w obrębie projektowanej kładki, przy istniejącym przepuście w pobliżu Urzędu Gminy - mówi. Kolizje z przyłączami gazowymi, wodociągowymi, energetycznymi i telekomunikacyjnymi pojawiły się też w innych miejscach. - Tego typu prace wymagają dodatkowego czasu na zmiany w dokumentacji i pozwoleniach. Na szczęście, jak zapewnia, ten skomplikowany etap jest już na finiszu.

Wykonawca rozpoczął układanie nawierzchni bitumicznej na kilku odcinkach. Do połowy listopada ułożono 1300 metrów drogi rowerowej. W najbliższym czasie, jeśli tylko pogoda na to pozwoli, robotnicy mają kontynuować prace.

Mieszkańców martwi nie tylko samo opóźnienie w realizacji inwestycji, lecz także jej zabezpieczenie.

- Gdy spadnie śnieg, będzie dochodzić tam do niebezpiecznych sytuacji, bo droga jest zwężona. Już teraz dochodzi. Raz nadjeżdżające z naprzeciwka auto uderzyło w moje lusterko. Ostatnio widziałem, jak jeden z samochodów, gdy z przeciwnej strony nadjeżdżała ciężarówka, zjechał z drogi na pobocze. Na budowie nic się nie dzieje. Co będzie, gdy spadnie śnieg? Tragedia gotowa! Jest tak wąsko, że z łatwością będzie można "zaliczyć" pobocze i wpaść w poślizg - twierdzi nasz Czytelnik, który na co dzień mieszka w Małej Nieszawce i codziennie dojeżdża do pracy do Torunia.

Co na to ZDW? Rzecznik przypomina, że prace prowadzone są prawie na całej długości poza jezdnią, bo i sama ścieżka rowerowa powstaje wzdłuż drogi, praktycznie poza istniejącą jezdnią. W czym więc tkwi problem? Przeszkodę stanowią słupki drogowe. To one powodują, że droga jest węższa i gdy z naprzeciwka nadjeżdża autobus bądź ciężarówka, część kierowców zjeżdża na pobocze albo zatrzymuje się. Niektóre słupki już teraz leżą przewrócone.
Czy przed zimą inwestycja zostanie odpowiednio zabezpieczona, tak, aby nie zagrażała życiu i zdrowiu kierowców?

- Wykonawca zamierza przed zimą przykryć część wybudowanych już odcinków nawierzchnią bitumiczną, a na pozostałych dokończy tłuczniową podbudowę, tak, aby można było bezpiecznie się po nich poruszać w okresie zimowym - zapewnia Michał Sitarek.

Ścieżka rowerowa wzdłuż drogi wojewódzkiej nr 273 będzie miała prawie 7 km długości. Dzięki niej cykliści będą mogli bezpiecznie przejechać z Torunia do Cierpic, przez Małą i Wielką Nieszawkę. - O budowę ciągu pieszo-rowerowego wzdłuż DW nr 273 wielokrotnie apelowali mieszkańcy i przedstawiciele samorządów lokalnych. Projekt był przedmiotem konsultacji społecznych - przypomina Michał Sitarek.
Na prośbę wykonawcy termin realizacji umowy został wydłużony o 171 dni tj. do dnia 11 marca 2022 roku. Rzecznik ZDW nie pozostawia jednak złudzeń: budowa najprawdopodobniej potrwa dłużej. - Zakończenie inwestycji nastąpi w połowie przyszłego roku - informuje. Jej wartość to 11 mln zł.