Opóźnienia przy remoncie ulicy Poznańskiej. Co jest powodem?

WIDEO: Te zwierzęta przyszły na świat w toruńskim Ogrodzie Zoobotanicznym!

Inwestycja rozpoczęła się w połowie września miała zakończyć 30 listopada. Tak się jednak nie stało. Wykonawca, firma ONDE S.A, natrafił na niezinwentaryzowaną sieć telekomunikacyjną w infrastrukturze podziemnej. Nie było jej na mapach. To spowolniło prace.

Wcześniej wykonawca sfrezował starą nawierzchnię i wykonał roboty rozbiórkowe. Kłopoty pojawiły się przy przebudowie kanalizacji deszczowej, najbardziej skomplikowanym element inwestycji, wymagającym głębokiego posadowienie kanałów (prawie 7 metrów). To właśnie w trakcie prac natrafiono na wspomniane przeszkody. W czwartek prezydent Torunia Michał Zaleski podał nowy termin zakończenia prac.

- O tym, że będzie opóźnienie, Miejski Zarząd Dróg informował już wcześniej. Obecne informacje są takie, że inwestycja ma być zakończona do końca tego roku - stwierdził.

Wygląda więc na to, że opóźnienie wyniesie miesiąc. Budowa jest dość uciążliwa zwłaszcza dla mieszkańców lewobrzeża. Ulica Poznańska na odcinku od numeru 49 (na wysokości klasztoru Franciszkanów) do skrzyżowania z ul. Hallera jest zamknięta dla ruchu od 16 września. Obowiązuje dość "szeroki" objazd ulicami Hallera, 63. Pułku Piechoty, Andersa i Drzymały.

Poznaj ciekawe grupy lokalne na Facebooku:

• Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
• Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
• Toruń Retro
• Sport w Toruniu

Przypomnijmy, że budowa lewoskrętu ma na celu upłynnienie ruchu w ciągu ulicy Poznańskiej oraz zwiększenie bezpieczeństwa ruchu drogowego dla pojazdów skręcających z Prüfferów w ul. Poznańską. Po zakończeniu inwestycji poprawi się bezpieczeństwo pieszych. Obecne przejście dla pieszych zyska azyl. Inwestycja kosztuje prawie 3 miliony złotych.

Obok miasto buduje parking na 45 miejsc. Inwestycja kosztuje 876 tysięcy złotych.