Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Olkusz. Rehabilitacja to dla Julki szansa na lepsze życie

Redakcja
Julia Michoń z mamą
Julia Michoń z mamą
6-letnia dziewczynka cierpi na mózgowe porażenie czterokończynowe. W sobotę, 26 listopada odbędzie się dla niej charytatywny turniej piłki halowej.

6-letnia Julia Michoń urodziła się z ciężką wadą serca. Rodzice dowiedzieli się o tym w szóstym miesiącu ciąży. - Mnogie ubytki przegrody międzykomorowej - tak brzmiała diagnoza - wspomina Katarzyna Michoń, mama dziewczynki. - Lekarz twierdził, że będą małe, nieskomplikowane, że wystarczy ich „załatanie” podczas operacji. Nie miał racji. Już w pierwszej dobie życia krążenie Julki się zatrzymało - mówi kobieta.

Serduszko zostało zoperowane, kiedy dziewczynka miała sześć tygodni. Niestety, podczas zabiegu nastąpiło nagłe zatrzymanie krążenia. Akcja reanimacyjna trwała aż 20 minut. - Modliliśmy się, w myślach prosiliśmy córeczkę, aby walczyła - wspomina mama.

Udało się, serce dziecka zaczęło bić, ale skutki okazały się nieodwracalne. Doszło do niedotlenienia mózgu, czego skutkiem jest mózgowe porażenie dziecięce czterokończynowe. Objawia się tym, że dziewczynka nie siedzi, nie chodzi, nie mówi. Kiedy Julia miała 10 miesięcy, przeszła kolejną operację serca. Przez pierwszy rok życia, z powodu chorego serduszka, miała problemy z oddychaniem. Przebywała w szpitalu, co uniemożliwiło rozpoczęcie rehabilitacji w odpowiednim momencie. Julka cierpi także na tzw. refluks pęcherzowo-moczowodowy i przełykowo-żołądkowy. Nie potrafi samodzielnie gryźć jedzenia. Dawniej karmiona była za pomocą sondy. Dziś zmiksowane posiłki zjada łyżeczką. W związku z częstymi infekcjami pęcherza moczowego Julka bardzo cierpi.

Jej rozwój umysłowy także jest spowolniony, ale jak na swoją chorobę i tak dziewczynka jest rozwinięta. - Z zaciekawieniem uczy się nowych rzeczy, chętnie uczestniczy w zajęciach, ale najbardziej lubi pomagać mamie w kuchni - cieszy się pani Katarzyna.

Julka uwielbia kontakt z innymi dziećmi. - Kiedy widzi swoich rówieśników bawiących się na placu zabaw, na jej twarzy malują się rozdzierające serce emocje. Ona też by tak chciała - mówi z bólem mama. - Z pokorą uczy się jednak żyć z ograniczeniami, choć z całych sił pragnie je pokonać - podkreśla pani Katarzyna.

Jakiś czas temu Julka zobaczyła w telewizji niepełnosprawne dzieci jeżdżące na wózkach. Spojrzała wtedy na rodziców wielkimi oczami, wskazała paluszkiem dzieci na ekranie, a następnie dotknęła własnych nóżek. - Żyje ze świadomością własnej niepełnosprawności. Ta myśl jest dla nas najboleśniejsza - podkreśla Katarzyna Michoń.

Szansą na osiągnięcie pewnej samodzielności jest regularna rehabilitacja. - Nie jesteśmy zdolni uleczyć jej samą miłością - mówią rodzice.

Aby pomóc dziewczynce, Stowarzyszenie „Po prostu działaj” organizuje jutro o godz. 16 w Hali Sportowo-Widowiskowej w Olkuszu charytatywny turniej piłki halowej. Organizatorzy zapowiadają atrakcje dla dzieci i licytacje na rzecz Julki.
Można też wpłacać pieniądze na konto Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”: 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615, tytułem: „17934 Michoń Julia”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto