Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ojciec Ksawery Knotz – kapłan, który nie boi się mówić o seksie

Wojciech Dróżdż
Wojciech Dróżdż
Ma wiernych i oddanych słuchaczy. Są tacy, którzy na spotkanie z duchownym potrafią przyjechać z drugiego końca kraju. Rekolekcje z ojcem Ksawerym to rarytas, na swoją kolej zainteresowane parafie muszą czekać nawet dwa lata! Ostatnio kapłan gościł w Skrzatuszu, gdzie prowadził dni skupienia dla mężczyzn. W maju będzie tu ponownie, tym razem na spotkaniu z małżeństwami.

Ojciec Ksawery to osoba w Kościele wyjątkowa i może właśnie dlatego nieustannie przyciąga rzesze osób w różnym wieku. Doktor teologii pastoralnej. Duszpasterz małżeństw i rodzin, który nie boi się mówić o seksie i widzi w nim Boży dar. Mówi wprost: - Seksualność to realizacja sakramentu małżeństwa. Wiele par, z którymi rozmawiam, dziwi się takiemu stwierdzeniu. Rzeczywiście, w Kościele bardzo mało mówi się o małżeństwie, bo główna linia nauczania Kościoła znajduje się w innym miejscu. Tymczasem udane małżeństwo buduje się na wzajemnych relacjach, a te w dużej mierze kształtują się w łóżku.
Duchowny jest redaktorem naczelnym znanego portalu „Szansa spotkania”. To właśnie tam można znaleźć wiele wartościowych artykułów, dotyczących sensu sakramentu małżeństwa, duchowego i fizycznego przeżywania współżycia oraz dylematów moralnych. Które artykuły cieszą się największym zainteresowaniem? - Trudno mi dokładnie powiedzieć, ale wiem, że ze strony częściej korzystają kobiety. Wiele z nich szuka tekstów o przeżywaniu przyjemności. Popularne są także tematy łączące seksualność z duchowością, jak również szukanie podpowiedzi, choćby poprzez świadectwa innych ludzi.
Na „Szansie spotkania” można też zetknąć się z opisem metod naturalnego planowania rodziny (NPR), czyli życia seksualnego bez sięgania po środki antykoncepcyjne. Warto w tym miejscu wspomnieć, że w Pile co jakiś czas odbywają się kursy NPR prowadzone przez instruktorów Ligi Małżeństwo Małżeństwu.
Cofnijmy się w czasie. Co sprawiło, że autor książki „Seks jakiego nie znacie” (oraz wielu innych pozycji) wybrał stan duchowny? - To pragnienie dojrzewało z czasem. O życiu kapłańskim na poważnie zacząłem myśleć pod koniec liceum. Wtedy też nastąpiła konkretyzacja powołania. Chciałem być księdzem i jednocześnie żyć w zakonie. Swoje powołanie w pełni odkryłem u braci kapucynów. Kiedy 30 lat temu uczęszczałem do seminarium, i ja, i moi współbracia rozmawialiśmy często z ojcami duchownymi o własnych problemach, przeżyciach. Także o seksualności. To już nie były te czasy, kiedy uciekano od takich zagadnień. To procentowało po święceniach. Kiedy ktoś szukał w Kościele porady – jak postępować, żeby nie grzeszyć, nie baliśmy się o tym rozmawiać.
„A co ksiądz może wiedzieć o seksie?”
To pytanie wiele osób świeckich (katolików i nie tylko) zadaje od niepamiętnych czasów. Czy ojciec Ksawery często musi się tłumaczyć przed innymi z treści swojego nauczania? - Dawniej robiłem to dość często, ale dzisiaj już nie. Skoro mamy demokrację, pluralizm, skoro dziś każdy może mówić, co chce, to i mnie nie można tego zabronić. Nikt nie zmusza, aby słuchać – stwierdza.
A w nauczaniu ojca Ksawerego jest wiele wątków, sprowadzających się do wspólnego mianownika: seks jest dobry, bo pochodzi od Boga. Jednak żeby czerpać z tego daru jak najlepsze owoce, należy pamiętać o podstawach. Choćby o tej, że dla katolików współżycie przed ślubem jest niedozwolone, co nie wynika wyłącznie z kwestii wiary i dekalogu: - Seks to olbrzymia siła, energia. Działa jak narkotyk. Potrafi całkiem wciągnąć człowieka budując bardzo duże poczucie bliskości. W ten sposób łatwo wpaść w pułapkę, bowiem seksem zamiata się pod dywan problemy. Młodzi ich po prostu nie dostrzegają. Później, po zawarciu małżeństwa, pojawiają się codzienne kłopoty i okazuje się, że mąż i żona to dwa całkiem inne światy, które nie zdążyły się wystarczająco poznać. Trudno im ze sobą wytrzymać a seks już nie potrafi wyciszyć konfliktu .
W tym świetle bardzo ważne jest odpowiednie przygotowanie do ślubu: - Sam kurs przedmałżeński to za mało. Poza tym często traktuje się go mniej poważnie niż kurs prawa jazdy. A narzeczonym potrzeba rozmów z dojrzałymi małżeństwami, a także wzajemnych dyskusji na wszystkie tematy. Wzajemnej otwartości. Tak się buduje wspólną więź. Pojawia się też pytanie, ile par chce i widzi potrzebę dalszej formacji już w małżeństwie, również w sferze seksualności? Odpowiedź jest mało optymistyczna i nasuwa się sama – z pewnością niewiele.
Jak twierdzi ojciec Ksawery, parze, która się kocha (zwłaszcza tej z niewielkim stażem) często się wydaje, że miłość zawsze będzie ją uskrzydlać. I że w dziedzinie seksu wszystko już wie, że jakoś to będzie. Tymczasem jest to pierwsza oznaka zbliżającego się kryzysu. Takie stwierdzenia są szalenie niebezpieczne.
Dla małżeństw w kryzysie ojciec Ksawery ma prostą radę: wyjazd na weekendowe rekolekcje. - Paleta możliwości jest w tym przypadku bardzo duża. Nie należy się ich bać, poza tym czasami znacznie łatwiej jest wyjechać daleko od domu, gdzie para staje się bardziej anonimowa. Tam, dzięki modlitwie i rozmowie, mąż i żona mogą na nowo zbliżyć się do siebie. Takie wyjazdy są wbrew pozorom niedrogie. Poza tym warto pamiętać, że w małżeństwo trzeba inwestować i ciągle odświeżać więź. Czasami naprawdę lepiej wydać pieniądze na wyjazd czy randkę z żoną niż na kolejny mebel w domu. I nie szukać usprawiedliwienia dla rezygnacji ze wspólnych chwil z powodu opieki nad dziećmi. Owszem, potomstwo zmienia perspektywę, ale nie może przysłonić najważniejszej relacji jaką jest relacja męża z żoną. Nie dzieci ale małżonkowie powinni być dla siebie najbliżsi.
Są pary małżeńskie, które nauki wyniesione z rekolekcji jeszcze podczas weekendowego pobytu wprowadzają w życie, zamieniając teorię w przyjemną praktykę. Ile dzieci poczęło się na rekolekcjach małżeńskich prowadzonych przez ojca Ksawerego? – Zachęcam do współżycia w czasie rekolekcji i czasami są tego owoce – odpowiada zakonnik.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ojciec Ksawery Knotz – kapłan, który nie boi się mówić o seksie - Piła Nasze Miasto

Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto